[voor]

Za każdym #!$%@? razem XD

#heheszki #humorobrazkowy #skyrim #morrowind #theelderscrolls

[Leviathan]

@voor Morrowind przynajmniej nie prowadził cię całą grę za rączkę i trzeba było się momentami wysilić, żeby znaleźć właściwe miejsce :-)

[atna-nefarious]

@voor: Właśnie z tego powodu Morrowind był klimatyczny. Quest log w formie dziennika, trzeba się było pilnować z liczbą zadań i kartkować, żeby znaleźć jakieś wytyczne. Oblivion zrobił się już idioto odporny - pewnie ze względu na konsolowców ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[voor]

@Leviathan: I to właśnie fajne. Pamiętam jak kiedyś grałem jakieś 4 miesiące, nie ruszyłem nawet wątku głównego, kilka gildii wymaksowanych, fort w budowie.

[4rchibald]

@voor: I to było świetne rozwiązanie. Niestety Oblivion i Skyrim poszły na łatwiznę, Skyrim do tego stopnia że gracze są zmuszeni grać ze wskaźnikiem bo NPC nie udzielają żadnej informacji, mówią idź i w jakiś magiczny sposób twoja postać wie gdzie to jest nawet jeśli nigdy tam nie była, npce nie podają żadnych wskazówek, no chyba że coś jest w jakimś mieście to może jeszcze rzucą jego nazwę, ale gdzieś w

[voor]

@Leviathan: @atna-nefarious: @4rchibald: Ej, ale wiecie, że ja właśnie propsuje rozwiązanie z Morrowinda, cnie? xD Z tym każdym #!$%@? razem mi chodziło o wszechobecne śledzenie wszystkiego xD

[4rchibald]

@voor: Wiem, dorzucam swoje 3 grosze

Chociaż muszę przyznać że wiele razy przechodziłem na drugi koniec wyspy szukając czegoś co było zaraz za miastem :D

[atna-nefarious]

@budus2: nie wyobrażam sobie obsługi tego interface'u na konsoli. Był jakiś wirtualny kursor?

[graf_zero]

@voor: Jeszcze powinien być DaggerFall.
Masz tu listę 300 miejscowości o podobnych nazwach. Znajdź sobie właściwą.

[Vigorowicz]

@voor: ale chyba w oblivionie i skyrim mozna wylaczyc kompas.

[B.....o]

@voor ale obóz urshilaku dał mi raka od biegania w kółko...

[DragDay7]

@voor: Na początku Lineage 2 questy tak wyglądały - idź na południe, znajdź jakieś mrówki, wydrop jakieś itemy, odnieś 20 sztuk i fanfary. Ja żem #!$%@? cały dzień stracił na biciu złych mrówek. Pięknie mnie gra w #!$%@? zrobiła xD

[czynastolatek]

Morrowind przynajmniej nie prowadził cię całą grę za rączkę i trzeba było się momentami wysilić, żeby znaleźć właściwe miejsce :-)

@Leviathan: To jest fajne, jak ma się całe dnie na granie. Jak sobie pomyślę, że grając teraz kilka godzin w tygodniu miałbym przejść Morrowinda...

[Shashek]

@voor: uwielbiam m.in gothica, ale nie chciałoby mi się teraz tak zabawiać :v

[BigMilk]

@graf_zero: Ja Daggerfalla pamiętam jako podchodzenie po 15 razy do jednego questu, dopiero wiele lat później dowiedziałem się, że zwyczajnie nie dało się go ukończyć bo był zabugowany. Ale wyglądał wtedy pięknie.

[whiteglove]

@voor oj tam. Gry komputerowe poszły w kierunku rozrywki, która ma się pomóc zrelaksować po pracy albo w wolny dzień, żeby człowiek mógł sobie odpocząć grając w grę ( ͡° ͜ʖ ͡°) zamiast po całym dniu #!$%@? się na świat w pracy miał jeszcze wyklinać twórców gry próbując po raz 20 przejść jeden poziom ;) Jak dla mnie to zmiana na plus, a jak ktoś nie jest zadowolony,

[EugeniuszGeniusz]

@whiteglove podpisuję się pod ty

[A.....n]

@voor: No ale tak powinny wygladac zadania. Skad Ty jako protagonista masz wiedziec, ze mjeczur, ktorego szukasz jest w starej jaskini za wodospadem 200 metrow od znaku granicznego z wioska Carnan? No kuur....

[Cichociemny]

@voor: