Wpis z mikrobloga

#!$%@? mireczki co tu się odwaliło, byłem dzisiaj o 1 w nocy zapalić znicz na grobie mojego chrzestnego z okazji dnia ojca. Cmentarz ulokowany jest obok "punktu widokowego" piękny widok na panoramę #rzeszow. No ale do rzeczy.. usiadłem na ławce, pomodliłem się, zapaliłem znicz podziwiałem widoki i powspominałem jak to było kiedy on żył, bo był dla mnie jak drugi ojciec. Ciemno, lekki wiatr i słyszę z oddali jęki. Myślę sobie że coś mi odwala albo chrzestny chce się ze mną skomunikować O_o
Rozglądam się, i widzę cienie kilka metrów dalej, chłopaczek robi lasce minetę... ona leży, on klęczy, jak #!$%@? zwierzęta.
#!$%@?łem się bo jakiś szacunek do zmarłych się należy, rozumiem gdyby tylko siedzieli i oglądali małe światełka, ale żeby od razu coś takiego?
Usiadłem, i głośno powiedziałem "spłoniecie w piekle"
MARCIN JEZUS MARIA
CO TO BYŁO
JEZUS CHODŹ STĄD
nagłe zamieszanie, laska wstaje, podciąga spódnicę, a Marcin przeskoczył przez grób i #!$%@?ł za bramkę zostawiając laskę samą XD
ona zaczęła płakać i biec między grobami, #!$%@?ła się, zaczęła krzyczeć MARCIN, MARCIN RATUJ!!!
o #!$%@?, mam nadzieje że chrzestny jest ze mnie dumny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gownowpis #dzienojca #takbylo
  • 17
@r50_: gdyby nie Ty zabralbym chyba do grobu wspomnienie że 10 lat temu w wieku gimnazjalnym robiłem palcowe koleżance że szkoły na cmentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)