Wpis z mikrobloga

@abralinc: Była, ale i tak dobra książka :)
@niewieski: Wiesz, co... Niekoniecznie. Takie 'bezpłciowe' trochę. Co nie zmienia faktu, że całokształt książki jest (jak zwykle) bardzo dobry. Wg mnie King pisze niezwykle dobrze, pomimo tego, że jak sam mówisz - powtarza niektóre schematy (np. te wizje w "Pod mógłbym " trochę mi pachną "Ręką mistrza").
@SmieszekZawadiaka: Mówię krótko - IksDe. Czytam ksiażkę przy biurku. Wybacz, że mam na nim
@SmieszekZawadiaka: czy ja wiem... nie zwróciłabym uwagi, gdybyś nie napisał, że to jakiś szczególny lapek.

Co do książki, szału nie ma. Starsze pozycje trzymały w napięciu do ostatniej strony, taka Misery jest majstersztykiem, te nowsze to już nie to. Gdzieś w połowie przestaje ekscytować, jakby stron dosypywano na siłę. Może od wierszówki mu płacą i dlatego tak wychodzi.
@farmaceut: pewnie Lśnienie czytałeś pierwsze :) u Kinga nie tyle pomysł jest ważny, co umiejętność budowania atmosfery drobiazgami, jak te zwierzaki z żywopłotu, który ruszały się, jak nikt na nie nie patrzył. No i świetnie portretuje w dwóch zdaniach postaci epizodyczne czy marginalne, tam byle śmieciarz ma swoją historię i osobowość.

Nie przeszkadza ci u szwedzkich pisarzy kryminalnych kompletne niemal ignorowanie kwestii imigrantów? Jakby nie istnieli. Generalnie strasznie smutny obraz w
@krystal_Tri_tapik: Właśnie nie! Pierwsze wziąłem "Salem's Lot" ;) Ma dobry styl pisania też z tego powodu, że potrafi zawrzeć wszystko co najważniejsze, bez rozciągania na 2 strony. Nie znajduje się więc przydługawych opisów każdego miejsca lub bohatera, a jednocześnie wplatając w d dalszą fabułę rozjaśnia sytuację.

Ktoś zwrócił uwagę na Stiega! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zwróciłem szczególnej uwagi na temat imigrantów. Chociaż wydaje mi się, że
@farmaceut: żebym to ja pamiętała :) poprzednie lato zaparkowałam na półce ze szwedzkimi pisarzami, zwykle czytam i oglądam tematycznie. Biorę jak leci, nie bardzo patrząc po autorach.
To był rusek z tego co pamiętam. Ale to epizody bez większego znaczenia. Zauważ, że w społeczeństwie jako takim wydają się nie funkcjonować, nic na temat ich asymilacji, kontrastów kulturowych, tzn. nie trafiłam jeszcze na tego typu temat, choćby jako wątek poboczny.

W sumie