@SmieszekZawadiaka: jeśli przyjemnie się czyta to czy musi być hipstersko? :v nie każdy w wolnych chwilach musi czytać dostojewskiego, albo raczej nie zawsze ;p
@SmieszekZawadiaka: w sumie używałem i sprzętu Apple i innych producentów i lap jak lap, ale skoro to synonim czystego luksusu... ¯_(ツ)_/¯ Ale sprzęty Apple zawsze wyglądają estetycznie na zdjęciach, nawet jakby chciał pokażą haluksy na stopach :v
@abralinc: Była, ale i tak dobra książka :) @niewieski: Wiesz, co... Niekoniecznie. Takie 'bezpłciowe' trochę. Co nie zmienia faktu, że całokształt książki jest (jak zwykle) bardzo dobry. Wg mnie King pisze niezwykle dobrze, pomimo tego, że jak sam mówisz - powtarza niektóre schematy (np. te wizje w "Pod mógłbym " trochę mi pachną "Ręką mistrza"). @SmieszekZawadiaka: Mówię krótko - IksDe. Czytam ksiażkę przy biurku. Wybacz, że mam na nim
@SmieszekZawadiaka: czy ja wiem... nie zwróciłabym uwagi, gdybyś nie napisał, że to jakiś szczególny lapek.
Co do książki, szału nie ma. Starsze pozycje trzymały w napięciu do ostatniej strony, taka Misery jest majstersztykiem, te nowsze to już nie to. Gdzieś w połowie przestaje ekscytować, jakby stron dosypywano na siłę. Może od wierszówki mu płacą i dlatego tak wychodzi.
@Soczysty_: U mnie ciężko z kinematografią. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem oglądałem jakiś film, albo seriale. Tym niemniej - zapamiętam i dziękuję Mireczku( ͡°͜ʖ͡°)
@farmaceut: pewnie Lśnienie czytałeś pierwsze :) u Kinga nie tyle pomysł jest ważny, co umiejętność budowania atmosfery drobiazgami, jak te zwierzaki z żywopłotu, który ruszały się, jak nikt na nie nie patrzył. No i świetnie portretuje w dwóch zdaniach postaci epizodyczne czy marginalne, tam byle śmieciarz ma swoją historię i osobowość.
Nie przeszkadza ci u szwedzkich pisarzy kryminalnych kompletne niemal ignorowanie kwestii imigrantów? Jakby nie istnieli. Generalnie strasznie smutny obraz w
@krystal_Tri_tapik: Właśnie nie! Pierwsze wziąłem "Salem's Lot" ;) Ma dobry styl pisania też z tego powodu, że potrafi zawrzeć wszystko co najważniejsze, bez rozciągania na 2 strony. Nie znajduje się więc przydługawych opisów każdego miejsca lub bohatera, a jednocześnie wplatając w d dalszą fabułę rozjaśnia sytuację.
Ktoś zwrócił uwagę na Stiega! ( ͡°͜ʖ͡°) Nie zwróciłem szczególnej uwagi na temat imigrantów. Chociaż wydaje mi się, że
@farmaceut: żebym to ja pamiętała :) poprzednie lato zaparkowałam na półce ze szwedzkimi pisarzami, zwykle czytam i oglądam tematycznie. Biorę jak leci, nie bardzo patrząc po autorach. To był rusek z tego co pamiętam. Ale to epizody bez większego znaczenia. Zauważ, że w społeczeństwie jako takim wydają się nie funkcjonować, nic na temat ich asymilacji, kontrastów kulturowych, tzn. nie trafiłam jeszcze na tego typu temat, choćby jako wątek poboczny.
Komentarz usunięty przez autora
Ale sprzęty Apple zawsze wyglądają estetycznie na zdjęciach, nawet jakby chciał pokażą haluksy na stopach :v
@niewieski: Wiesz, co... Niekoniecznie. Takie 'bezpłciowe' trochę. Co nie zmienia faktu, że całokształt książki jest (jak zwykle) bardzo dobry. Wg mnie King pisze niezwykle dobrze, pomimo tego, że jak sam mówisz - powtarza niektóre schematy (np. te wizje w "Pod mógłbym " trochę mi pachną "Ręką mistrza").
@SmieszekZawadiaka: Mówię krótko - IksDe. Czytam ksiażkę przy biurku. Wybacz, że mam na nim
Co do książki, szału nie ma. Starsze pozycje trzymały w napięciu do ostatniej strony, taka Misery jest majstersztykiem, te nowsze to już nie to. Gdzieś w połowie przestaje ekscytować, jakby stron dosypywano na siłę. Może od wierszówki mu płacą i dlatego tak wychodzi.
@krystal_Tri_tapik: Najlepsze było "Lśnienie"! A w "Doktor Sen" widać trochę pisania na siłę...
@Shashek Chociaż wiem! "To" bym wypożyczył...
ps. Ciekawą alternatywą dla tego serialu, jest też: Miasteczko Wayward Pines
Nie przeszkadza ci u szwedzkich pisarzy kryminalnych kompletne niemal ignorowanie kwestii imigrantów? Jakby nie istnieli. Generalnie strasznie smutny obraz w
Ktoś zwrócił uwagę na Stiega! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie zwróciłem szczególnej uwagi na temat imigrantów. Chociaż wydaje mi się, że
To był rusek z tego co pamiętam. Ale to epizody bez większego znaczenia. Zauważ, że w społeczeństwie jako takim wydają się nie funkcjonować, nic na temat ich asymilacji, kontrastów kulturowych, tzn. nie trafiłam jeszcze na tego typu temat, choćby jako wątek poboczny.
W sumie