Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i mirabelki, sprawa wygląda następująco:
Jest #rozowypasek #niebieskipasek i mieszkanie niebieskiego paska. Mieszkanie bez kredytu, nic, tylko mieszkać. No i wprowadzamy się niedługo, ustalamy płatności. Ja, różowy, wzięłam na siebie prawie całość rachunków, żeby niebieski mieszkał sobie prawie za darmo u siebie w mieszkaniu (moja opłata 700 zł, jego ok 100 na miesiac). To jest dla mnie całkiem rozsądne, też bym chciała mieszkać w swoim mieszkaniu za darmo. Dzisiaj natomiast tak sobie rozmawiamy o opłatach, i mówię, że szkoda że rachunki są tak wysokie, że myślałam że będą w okolicach 500 zł, byłoby mi wtedy łatwiej je opłacić bo w sumie nie zarabiam dużo, a niebieski na to, ze co to zmienia, że gdyby opłaty były niższe to i tak bym mu musiała płacić 700 zł bo on przecież mógłby jeden duży pokój wynająć i mieć z tego 1300 zł, a że ja będę mieszkać to i tak płacę połowę ceny rynkowej więc powinnam się cieszyć, że to zajebista dla mnie oferta.
Serio? Czy to normalne, że niebieski pasek patrzy na mieszkanie ze swoją dziewczyną w kategoriach zysków i strat?
Jak Wy rozwiązujecie takie kwestie? Mnie to mocno zabolało, że nie chodzi mu tylko o mieszkanie ze mną ale również o jakieś zyski ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #mieszkanie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 196
@AnonimoweMirkoWyznania: gdyby chodziło mu o zysk to by wynajął duży pokój ;p według mnie to jest równy podział, bo on wnosi mieszkanie a Ty płacisz opłaty. Wszelkie naprawy, remonty będzie musiał opłacić z właśnie kieszeni bo bo przecież to jego mieszkanie a Ty tu tylko mieszkasz. Podejdźmy do tego racjonalnie, nikt normalny kto liczy każda zł nie będzie Cie trzymał za darmo
OP: OPka: @coach_maciej: oczywiście, że to normalne że będę płacić prawie całość rachunków (choć wszyscy moi znajomi w takich sytuacjach dzielą się po połowie, no ale ok), ale jeśli rachunki wynosiłyby nas np 400 zł a ja musiałabym płacić 700 to chyba coś tu jest nie tak? nie sądzisz? To już nie jest pokrycie całych opłat a czysty zysk.
@Droper: czuję dokładnie to samo ( ͡° ʖ̯