Aktywne Wpisy
jan-chrzciciel +123
#!$%@? co się #!$%@?ło to ja nawet nie ( ͡º ͜ʖ͡º)
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
Siedzę sobie na chacie, przeglądam internet nagle słyszę walenie i dzwonienie do dzwi - policja otwierać. Otwieram i się pytam co jest - możemy wejśc tak, tylko chwila ubiorę się bo w samych gaciach byłem i pytam się dalej ale o co chodzi? Wbijaja mi na pokój i mówią, że mamy zgłoszenie dotyczące tego, że napisał
bart88uk +339
dzięki @wykop ze usuneliscie moj wpis o ukraincu ktory przywłaszczył sobie mój telefon na lotnisku, jestescie cudowni.
w skrócie: zgubilem telefon na lotnisku Balice w Krakowie na parkingu dla taxi typu kiss and ride gdy wychodziłem z auta, telefon był na siedzeniu i zapomniałem o nim i musiałem go nogą albo dupą wypchać gdy wychodziłem z auta xD kierowca był moj znajomy, nie ukrainiec na bolcie wiec telefon na pewno wypadl na
w skrócie: zgubilem telefon na lotnisku Balice w Krakowie na parkingu dla taxi typu kiss and ride gdy wychodziłem z auta, telefon był na siedzeniu i zapomniałem o nim i musiałem go nogą albo dupą wypchać gdy wychodziłem z auta xD kierowca był moj znajomy, nie ukrainiec na bolcie wiec telefon na pewno wypadl na
Czapki z głów! Przed wami durian - król owoców. Zapewne każdy, kto kiedykolwiek zahaczył o południowo wschodnią Azję o nim słyszał. Wiele osób, nawet co jeszcze nie próbowało, wie, że jest okropnie śmierdzi i ma dziwny, często nieprzyjemny smak. Na różnych blogach i forach podróżniczych ludzie opisują jakie okropieństwa im on przypomina.
Durian uprawiany jest w równikowej części Azji. Sezon trwa od lipca do września. Jest bardzo bogaty w składniki odżywcze (węglowodany i tłuszcze) oraz witaminy i minerały. Ma wiele odmian różniących sie wielkością, konsystencją i smakiem.
Rzeczywiście ma bardzo intensywny zapach (przez co zwykle zakazane jest jego wnoszenie do biur i środków komunikacji), jednak niekoniecznie jest on nieprzyjemny. Mi przypomina przejrzałego ananasa. Miąższ (tylko jego się je) jest słodki i ma przynajmną, rozpływającą się w ustach, konsystencję. Smak bardzo zależy od odmiany i tego czy kupujemy w sezonie czy nie. Te smaczne potrafią być dość drogie. W Singapurze duży owoc dobrej odmiany moze spokojnie kosztować i 80 zł za sztukę. Ale już za jakieś 25-30 kupimy bardzo smaczny owoc dla jedej osoby. Wiadomo, że w krajach jak Tajlandia czy Malezja tą kwotę można spokojnie podzielić przez 3.
Osobiste rady dla osób które albo chcą spróbować pierwszy raz albo chcą dać drugą szansę:
- Nastawcie się pozytywnie.
- Kupujcie w miejscu gdzie kupują tubylcy, unikajcie stoisk w dzielnicach turystycznych. Turyści oczekują śmierdzące, paskudnego owoca, więc taki dostaną.
- Kupujcie w sezonie, najlepiej około sierpnia.
- Kupujcie cały owoc i zjedzcie na miescu (obsługa stoiska go wam otworzy i poda)
- Nigdy nie wybieracie tanich albo przecenionych owoców.
#ciekawostki #jedzenie #azja #singapur #malezja #tajlandia #jemprzeciez