Wpis z mikrobloga

W zeszłym tygodniu moja żona wyturlała kask leżący w samochodzie, czego skutkiem okazało się zadrapanie logo na czole kasku. W poczuciu winy skontaktowała się z Shoei i poprosiła o pomoc. We wtorek przedstawiciel odebrał kask kurierem, a dzisiaj dostarczył go z powrotem.
Kask jest naprawiony, wyregulowany, wyprany i wzbogacony o firmowe gadżety.
To jest przykład dbania o obsługę posprzedażową!
#piekloperfekcjonistow #nieboperfekcjonistow #shoei #motocykle
markret - W zeszłym tygodniu moja żona wyturlała kask leżący w samochodzie, czego sku...

źródło: comment_phEYWexBRRIXiBicpCADZyeM72xU0y9p.jpg

Pobierz
  • 47
@markret: ale skoro kask został "wyturlany" z samochodu to i tak teoretycznie do #!$%@?, więc kosmetyką akurat zbytnio bym się nie przejmował. wątpię żeby polskie przedstawicielstwo było w stanie sprawdzić hełm pod tym kątem.