Wpis z mikrobloga

@Klofta: Ta reforma musi być budowana na kłamstwach. Nie da się racjonalnie uzasadnić oddania całej władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej w jedne ręce. Nie licząc opłacanych trolli konserwy przyjmują dwie żałosne postawy:
- gorzej być nie może,
- krytykują obecny system unikając odpowiedzi czy popierają wprowadzane zmiany.

Do powyższych nie zaliczam polaczków, którzy cieszą się, że komuś będzie gorzej, bo sami już ocierają się o dno.

Wniosek jest taki, że polskie
Łykacie wszystko co wam KC podrzuci.


@Klofta: Stwierdził neuropek po czym podrzucił jakaś kolorową, kompletnie nieczytelną tabelę przygotowaną przez stronę tego sporu, czyli środowisko sędziowskie. W 5 krajach EU KRS nie istnieje (Niemcy, Finlandia, Luksemburg, Czechy, Austria). Czyli co te kraje są niedemokratyczne?
Patrze na skłąd KRS Francji i jak wół wychodzi mi że politycy mają w nim większość w stosunku do sędziów (7:5) Jak się to ma do tej tabelki
@Klofta: Ja nadal czekam na ich "argumenty" za tą reformą bo ich po prostu nie ma, wczoraj nawet w TVP Info jedynymi argumentami były pseudo śmieszne teksty Gadowskiego, że oni sobie mogą mieć teraz swoje sądy bo już zawsze będą rządzić "polacy" czyli oni.

A już najlepsze są teksty, że sądy, prokuraturę, policję powinni wybierać ludzie. Potem lekarzy, geodetów, architektów, prezesów firm i jeszcze wprowadźmy na nowo stos za oskarżenia o
@ZaplutyKarzelReakcji: W naszym obszarze demokracja liberalna to nie jest coś, za samo werbalne zakwestionowanie czego rząd musiałby podać się do dymisji. Może byłoby tak po kilkudziesięciu latach tego ustroju, ale teraz cały czas jesteśmy na etapie gdzie ustrój RP można zputinizować.

To wymaga wielu sprzyjających warunków i inteligentnej realizacji, a niestety Kaczyńskiemu trzeba przyznać że ustrój rozmontowuje bardzo inteligentnie, każdy krok i czas jego wykonania jest bardzo dobrze dobrany.

Polacy dojrzeli
demokracja liberalna


@ish_waw: Polska nie jest żadną demokracją liberalną. Takiego terminu nie ma w żadnym artykule konstytucji 1997 r. To że ty sobie jakiś swój niby super ustrój wyobraziłeś, nie znaczy że ma to jakiekolwiek umocowanie prawne. Bo nie ma. To jest termin wyłącznie publicystyczny,
@Thorkill: Demokracja liberalna to naukowy termin politologiczny: https://en.wikipedia.org/wiki/Liberal_democracy

Terminem publicystycznym jest "putinizacja", pojęcie demokracji liberalnej (demokracji typu zachodniego) jest zdefiniowane w encyklopediach i pozwala na rozróżnienie między Demokratyczną Republiką Konga a Holandią w sytuacji, kiedy obie o sobie mówią że są "demokracjami".
zdefiniowane


@ish_waw: Politologia to nie nauka ścisła. Użycie terminu "definicja" jest wiec nieuprawnione w tym przypadku. W tych masz więc do czynienia z opisami, które będą się różniły w zależności od encyklopedii. Poza tym wracam do mojego pierwszego posta w tym wpisie. Pięć krajów UE nie ma KRS. Czyli co - to już nie są kraje demokracji liberalnej?
@Thorkill: Dzięki istnieniu kategorii demokracji liberalnych można do jednej grupy zakwalifikować Wielką Brytanię i Francję pomimo, że pierwsza jest formalnie monarchią, a do drugiej Rosję, Białoruś i Polskę pomimo, że te drugie same siebie nazywają demokracjami.

Jest jasne że Wielka Brytania i Francja ustrojowo mają ze sobą znacznie więcej wspólnego, niż Francja z Rosją czy od sierpnia z Polską.
Pobierz ish_waw - @Thorkill: Dzięki istnieniu kategorii demokracji liberalnych można do jedne...
źródło: comment_cdWEEkjkaroa1ORmKkeHX0Z1nBj1FsYp.jpg
@ish_waw: No świetnie jakiś opis. Teraz rozbierz te dwa punkty czynniki pierwsze. Punkt drugi jest de facto bez treści. Punkt pierwszy jest zaś tak szeroki że teoretycznie można go "podpasować" pod każdy kraj w którym odbywają się wybory i nic z tego nie wynika.
krytykują obecny system unikając odpowiedzi czy popierają wprowadzane zmiany.


@ZaplutyKarzelReakcji: Duduś już podpisał, bo nie śledziłem ostatnio?
Ciekawe czy kolejna zmiana będzie powrotem do tego jak było czy coś jeszcze innego wymyślą.

Następna będzie ordynacja z JOWami która da PiSowi większość konstytucyjną w przyspieszonych wyborach. Czekają tylko na jakąś inbę która dogłębnie pogrąży opozycję.
Sądownictwo nie jest jej podporządkowane, bo w warunkach podporządkowania nie ma zdolności do jej ograniczania.


@ish_waw: To czemu w Niemczech wszystkich najważniejszych prezesów sądów najwyższych instancji wybierają politycy?
@Thorkill: W Niemczech podobnie jak w USA każdy sędzią SN zasiada w nim dożywotnio. Nigdy w historii prezydent USA nie nakazał wymiany składu SN na dobrany przez siebie samego, w Niemczech też nowo wybrany Bundestag nie odwołuje składu Sądu Najwyższego wymieniając go na swój.

Jeżeli w sytuacji odejścia jednego z sędziów jeden nowy na jego miejsce jest wybierany przez bieżącą władzę polityczną to nie można mówić o tym, że cały sąd
@ish_waw: Rozpisałeś się i zacząłeś pisać o czym innym. Dyskusja dotyczyła KRS - i jego roli w systemie "demokracji liberalnej" Tak czy nie? Tego wszakże dotyczy wpis kol Kofta.
Zadam pytania po raz kolejny:
Czemu w Niemczech wszystkich najważniejszych prezesów sądów najwyższych instancji wybierają politycy?
Czemu w Niemczech oraz czterech innych krajach nie ma KRS-u?
Czemu we Francji w ichnim KRS-ie większość mają politycy?
@Thorkill: W Niemczech tylko jednego sędziego raz na X lat wybierają rządzący w tym momencie politycy, po czym sędzia jest od nich niezależny i nie może być ukarany za nieposłuszeństwo. Nie ma ograniczonej kadencji więc nie boi się o reelekcję.

Istnienie organu typu KRS nie jest konieczne żeby sędziowie byli całkowicie niezależni od bieżącej władzy politycznej, gdyby chodziło o likwidację KRS z zachowaniem niezależności sądownictwa to nie byłoby problemu.

We Francji
@Klofta: Niestety do tej pory, sędziowie,prokuratorzy i komornicy byli ponad prawem, nic im nie mozna było zrobić i zarzucić. Najlepszym tego przykładem są programy typu"Państwo w państwie". Nasz wymiar "sprawiedliwości" broni "niezawisłości" a tak naprawę broni własnej bezkarności.