Wpis z mikrobloga

@pshemson: ja mam przeskok, bo w rodzinnym oglądaniu utknąłem na końcu s4.
W nocy co jakiś czas zaglądałem zerknąć bardziej "jakie są sceny i z kim", z wyłączonym dźwiękiem, żeby sobie za nadto nie popsuć. Co prawda mniej więcej czaję możliwe spoilery w "przeoczonych" sezonach, ale liczę, że nadrobimy zaległości i dlatego nie przesadzam z psuciem sobie niespodzianek.
@i_found_a_whistle: nie chodzi mi o to, że jakoś bardzo mi się chcę powtarzać, ale o to, żeby wczuć się w klimat, a po roku przerwy to tego nie czuję, bo... nie oglądałem rok xD i też dużo rzeczy się pozapominało

w sumie wystartować z 6 sezonu może wystarczy? ( ͡° ͜ʖ ͡°)