Wpis z mikrobloga

Czy ja jestem jakiś nienormalny? Czy jest dla mnie ratunek?

Mianowicie mam tak, że przestaje mi się podobać (nie o wyglad chodzi) jakiś #rozowypasek przez błahostki, mimo że ogólnie jest okej. Na przykład wysyłam jej jakąś muzykę, podjarany jestem, podyskutowałbym choć trochę, co ona sądzi, a ona odpisuje dwoma słowami na ten temat. I mi się odechciewa. Wiem, że to dość kuriozalne, ale zawsze sobie chciałem móc rozmawiać z dziewczyną o czymś co mnie interesuje. Sam nie wiem, może za dużo oczekuję, może moje zainteresowania są z dupy, niepopularne i mam przesrane w tym względzie. Z drugiej strony nie potrafię tego przezwyciężyć w sobie. I mam tak często, że jakieś takie rzeczy, jak to nazywam błahostki są różniące i już sobie myślę, "no dupa no, ech".

Chciałbym stracić głowę, oszaleć, zakochać się jak wariat. Ale nie potrafię. Jestem zbyt racjonalny, nie daję się ponosić, bo zawsze mi coś nie pasuje. Chętnie przymknąłbym oko, ale po prostu jak nie pojawia się uczucie, to co to da. Mam przesrane.

#logikaniebieskichpaskow #przegryw
  • 11
@Captain_Sizzurp: I to jest beznadziejne. Raz się podzieliłem wytworem swojej wyobraźni, a odpowiedź uzyskałem w jednym słowie: "ładne". No ku#!@, można się bardziej wysilić. Dużo łatwiej znaleźć jakichś gości, z którymi mogę pogadać o tym, co mnie interesuje, aniżeli z laskami. Nie będę tu demonizował ani wnikał w to, ale takie są moje doświadczenia w tej kwestii.
Pobierz budep - @Captain_Sizzurp: I to jest beznadziejne. Raz się podzieliłem wytworem swojej...
źródło: comment_4JIEdrBoIC1DdXhyhU5uuLzPupfLuK6o.jpg
@budep: rozmowa musi się po prostu kleić - nie jest ważny temat, po prostu musi być przepływ słów i myśli. A co do muzyki... a o czym tu gadać? Chyba, że lubi się ten sam gatunek, albo jak się było razem na jakimś koncercie.
@budep: Wiesz, mi się wydaje, że po prostu im się nie chce pisać. Gdybyś powiedział na spotkaniu o tym zobaczyłaby Twoją pasję to napewno by było inaczej. Jednak eh, pisanie to obecnie najpopularniejsza forma kontaktu. Albo jak piszesz jej co u Ciebie, jak spędziłeś dzień a ona siedzi na ten temat cicho o coś odpowie dopiero jak się zapytasz co u niej
@malutka_Asienka: Nie żeby coś, ale muzyka doczekała się pewnie z tysięcy książek, opracowań, nie tylko tych specjalistycznych, żeby nie było, jest przedmiotem studiów, porusza miliony ludzi na świecie, jest wielkim biznesem, częścią popkultury, wzbudza wiele emocji, wspomnień dla każdego innych i jest tworzona w każdym zakątku ziemi od jej zarania. Ale chyba faktycznie ten temat jest płytki. xD