Wpis z mikrobloga

Ostatnio do mojej floty dołączył iJoy limitless XL (rdta). Powiem szczerze, że sprzęt godny polecenia. W zestawie dwie bazy już z grzałkami (singiel i dual) + jeden gotowiec. Wczoraj wymieniłem singla na grałeczkę aliena. Na 30 watt daje podobną chmurkę jak smok tfv8 przy 120 i daje lepszy smak. W przeciwieństwie do innych nie trzeba się specjalnie pieścić z watą. Za pierwszym razem już bez problemu upchałem ile trzeba. Teraz już po zmianie. Nie cieknie, jest gitara :)

Jedyny minus. Nie można grzać zbyt długo, bo dość małe otwory jednak potrzebują oddechu, żeby zassać liquid. Ale sprzęt bardzo wart swojej ceny, więc polecam :)

#epapierosy
  • 9
@mmaraxx: no właśnie to smok, czy tam ammit to mi się potrafiły polać. Póki co limitless czasami uroni kropelkę jak się wkurzy, ale żadnych większych wycieków niema :) Nawet na przepalonej wacie :)
@npsr no ja z ammitami długo się kłóciłem. Trudny związek pełen fochow wycieków bobrów :D ale się dogadaliśmy ;) do tego stopnia że niezależnie od gęstości płynu ten sam setup i działa bez rewick czy to 50/50 czy max vg :)
@mmaraxx: no ammity są fajne, zawsze polecam, ale na początku ciężkie do oswojenia :) Ja do mojego zgubiłem górę :( Ale limitlessa bym stawiał jako zajebistą alternatywę :) Poza regulacją wpływu liquidu (która imcho jest zbędnym bajerem) to ma wszystko z zajebistości ammita + tank 5ml :)
@drjaszczur: pytasz o ammita czy limitlessa?
Z ammitem trochę trudniej, limitless jak najbardziej :D Pojedzie na wszystkim i zbuduje go nawet ślepy bez rąk :)

EDIT: chociaż kumpel z pracy zaczął od ammita 22. Pierwszą watkę źle włożył. Za dugim podejściem już jechał jak trzeba :)