[RDwojak]

3 011 - 1 = 3 010

Tytuł: Życie w średniowiecznym zamku
Autor: Frances Gies i Joseph Gies (tłum. Jakub Janik)
Gatunek: popularnonaukowa, historia
★★★★★★★☆☆☆

Niektórzy wydawcy, by podnieść sprzedaż, umieszczają na okładkach cytaty znanych osób na temat danej książki. I tak Życie w średniowiecznym zamku poleca George R. R. Martin, co mnie akurat nie skusiło, bo fantastyki raczej nie czytam, natomiast w ten sposób moim zdaniem spłycono robotę autorów, którzy zostali sprowadzeni do roli wyrobników polecanych przez Wielkiego Pisarza. Trochę nieładnie, chociaż jeśli ma to podnieść sprzedaż to niech będzie.

Dobra, wracam do Życia w średniowiecznym zamku. Od dawna szukałem pozycji na temat zamków i dzięki @BedeKiedysMarsjaninem wreszcie mi się udało, przynajmniej częściowo. Dlaczego częściowo? Bo ta książka jest bardziej o średniowieczu niż o zamkach. Niby zamki zachodnioeuropejskie (a konkretnie Chepstow) są punktem zaczepienia, ale autorzy często skręcają w stronę samego średniowiecza. I tak na przykład o obleganiu zamków mamy 20 stron, natomiast o życiu chłopstwa - 40. A skoro o chłopach mowa, to przyczepię się do tego, że państwo Giesowie nie wspominają o zimowym życiu średniowiecznego chłopstwa, o którym ostatnio wyczytałem w Poza schematem Gladwella, że było niemal dosłownie zamrożone, bo ci ludzie leżeli obok siebie, próbując marnować jak najmniej energii w oczekiwaniu na cieplejszą pogodę. Takich ciekawostek właśnie w Życiu w średniowiecznym zamku brakuje, i szkoda. Frances i Joseph Gies nie mają też drygu do angażowania czytelnika w lekturę, co bardzo by się tutaj przydało. Za dużo suchych faktów.

Niewiele na temat zamków przed lekturą wiedziałem, więc w tej książce mimo wszystko sporo wiedzy znalazłem. Dużo jest też ciekawych zdjęć, chociaż nadal jestem głodny zamków - tutaj ilustracji tytułowych było stosunkowo niewiele (ale Malbork oczywiście się znalazł). Kolejny minus to podejście tłumacza, który zostawił miary angielskie (np. stopy, łokcie) bez uniwersalnych odpowiedników, co przeszkadza w lekturze. Niby na końcu wyjaśnił, że to specjalnie, i dał tabelę miar, ale mnie jego argumentacja o zachowaniu realiów średniowiecznej Anglii nie przekonała.

Mimo tych wad czytało się nieźle. Na koniec zagadka dla niecierpliwych: Co było największą zmorą mieszkańców zamków poza wojną?


#ksiazki #zamki #sredniowiecze

#bookmeter

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik

[kurp]

@RDwojak Dzięki za wartościową opinię.