Aktywne Wpisy
karpiniusz +390
Sąsiad nosacz dzwonił przez domofon żebym przeparkował bo zająłem mu "jego miejsce". Odmówiłem bo to zwykle osiedle i nie ma tu prywatnych miejsc (każdy parkuje gdzie akurat wolne). Postanowił mnie więc zastawić. Półgodziny później najwyraźniej stwierdził że mam za dużo miejsca i jakoś wyjadę więc przeparkował jeszcze bliżej. Straż miejska wezwana, czekam na rozwój sytuacji (może sam dostanę mandacik ale warto będzie) ( ͡º ͜ʖ͡º)
#bekazpodludzi #
#bekazpodludzi #
Davvs +1270
Byłem akurat za żywopłotem więc nie wiedziałem dokładnie całej sytuacji tylko pędzące auto, huk i potem jak facet już leżał na glebie. Wyglądało to jakby stał na przejściu i zahaczyli go o przednie koło, nie wiem czyja wina ale prędkość samochodu grubo ponad ograniczenie w tym miejscu.
Rowerzysta, całe szczęście, wyglądał jakby wyszedł z tego bez szwanku, przednie koło strzelone i być może rama też ucierpiała (szkoda bo to akurat ładny Author Ronin). O dziwo typki zatrzymały się trochę dalej i jeden podbiegł na miejsce zdarzenia - na wypadek gdyby zwiali chwilę przed jego pojawieniem się motorniczy z tramwaju krzyknął że w razie czego dysponuje nagraniem z kamery.
Propsy za natychmiastową pomoc należą się miejscowym amatorom trunków choć jednego w pewnym momencie tak zawiało że prawie wpadł lotem koszącym w żywopłot.
(Dziewczyna jadąca przede mną mówiła że jak go potrącili to miał jeszcze zielone)
Wybitnie nie lubię tego miejsca - tam są jakieś lewe te światła ogólnie i bardzo mało miejsca między ulicą a torami tramwajowymi + zasłonięty przystanek i przejście + duży ruch pieszych. Zawsze jak tam jadę to boję się że ktoś mi wtargnie pod
akurat to o czym napisales to 100% winy kierowcy