Wpis z mikrobloga

@xetrov: @zordziu: Jeśli mówię, że było, to było :) O, tu np.

Jeszcze raz powtarzam, że problem wynikał z zastosowanych tamże definicji i egzekwowania tychże. Prosta nowelizacja, albo odpowiednie interpretacji mogły załatwić sprawę w ciągu jednego posiedzenia sejmu - tylko nie było chęci, celu, albo obu jednocześnie.