Wpis z mikrobloga

@Hannahalla: możesz wystawić klientom tysiąc niefiskalnych paragonów, dokumentów czy innych dziwnie nazwanych. Będą warte dokładnie tyle ile papier, na których będą wydrukowane i nikt nie może ci za to nic zrobić - pod warunkiem, że wystawisz chociaż jeden prawidłowy dokument do zakupu.

A na w/w obrazku jak widać, nawet głowę orzełka masz w drugą stronę i inne kwiatki, to jest wątpliwe prawnie, ale jak widać firma ma się dobrze, jest zarejestrowana
Życzę abyś był oszukiwany przez partnerkę


@Hannahalla: idź się leczyć kobieto i argumenty ad personam zostaw dla swojego majstra, który krzywo poprzykręcał kontakty ( ) Ja nic nie napisałem o tym czy popieram takie działanie czy nie. Odpisuję tylko na twoje zarzuty o fałszerstwie, które są - delikatnie mówiąc - z palca wyssane, bo nie wiesz na jakiej zasadzie ten "paragon" działa, a na 99% wystawiają