Aktywne Wpisy
vikop-ru +1023
Ryneczek +92
Bajkopisarz Stanowski znowu dał do wiwatu ku uciesze mało zorientowanej gawędzi. Nie wiem, ile lat ma przeciętny widz kanału sportowego, ale warto kilka rzeczy przypomnieć.
Tomasz Smokowski ma 50 lat. Przez 22 lata był twarzą Canal+. 4 piłkarskie Oscary za najlepszego komentatora piłkarskiego, cała piłkarka Polska znała duet Smokowski&Twarowski i prowadzony przez nich program Liga+Extra. Potem była jeszcze Liga Mistrzów na Polsacie i dyrektorstwo w NC+. W skrócie; mamy do czynienia z
Tomasz Smokowski ma 50 lat. Przez 22 lata był twarzą Canal+. 4 piłkarskie Oscary za najlepszego komentatora piłkarskiego, cała piłkarka Polska znała duet Smokowski&Twarowski i prowadzony przez nich program Liga+Extra. Potem była jeszcze Liga Mistrzów na Polsacie i dyrektorstwo w NC+. W skrócie; mamy do czynienia z
#soczewki
#!$%@?, Mirki. Mały background:
-lvl 19
-okulary od podstawówki
-nienawiść do okularów.
No, tyle. Od jakiegoś czasu chciałem zacząc nosić soczewki, w końcu poszedłem do optyka i sobie zakupiłem. Okulistka włożyła mi obie soczewki, potem sam sobie zdjąłem i miałem założyć. No właśnie. W jedno oko wmęczyłem z użyciem jakiś kropel co obniżają "żywotność(?)" oka, a w drugie (lewe) włożyła mi okulistka, bo cytując "mam teorię dobrą, ale oko się broni".
Mam astygmatyzm, ale nie miała na stanie, więc do sprowadzenia (kilka dni) dała mi testowe z podbitymi dioptriami - czyli jak mam -3.5 + asty, to dała -4. Itd.
Nie używałem ich, bo po pierwszych głowa mnie bolała i nie chciałem sobie powiększać dalej wady. W końcu dostałem 5 próbnych właściwych na każde oko i wesoły poszedłem do domu. I tu pojawił się problem ( ͡° ͜ʖ ͡°). Za #!$%@? nie jestem w stanie włożyć sobie czegokolwiek do oczu. Mam małe, głęboko osadzone, bardzo mocny odruch i generalnie nie daje się nawet łatwo zakropić. Z 5 na każde oko zostało mi 4 na lewe i 1 na prawe, bo po prostu nie umiałem sobie włożyć. RAZ udało mi się wcisnąć prawą soczewkę po ponad godzinie prób i delikatnym #!$%@? się żeby osłabić mruganie. Ale to tyle. Ze zdejmowaniem nie mam problemu, ale założenie to dramat. Staję przed lustrem z soczewką na palcu i wszystko się blokuje. Napiszcie jakieś słowa otuchy, czy okulistka powinna jednak przeforsować żebym założył przy niej, czy mam iść jeszcze raz tam czy gdzieś indziej, czy nie wiem, ruchacie psa jak sra.
A, "używam" soczewek jednodniowych.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
Zalezy tez jak zakladasza, ja centralnie na zrenice nie moge zalozyc, np zakladajac soczewke do
Coś jak na tym filmiku. ;p
Ja do tej pory robię to inaczej niż polecała okulistka, bo dalej nie mogłabym dotknąć obszaru tęczówki czy broń boże źrenicy! Wkładając soczewkę odchylam mocno tylko dolną powiekę i tam pakuję soczewkę, w to białko :D potem góra soczewki sama się przykleja i szybko zamykam powiekę żeby soczewka ułożyła się gdzie trzeba. Żeby nie
Potem przez 2 tygodnie wstawałem o godzinę wcześniej niż zwykle by walczyć z zakładaniem soczewek. Nie mogłem dać rady, kilka razy tylko się udało, często po godzinie się poddawałem i brałem okulary. Potem oko buntuje się