Wpis z mikrobloga

@Kiedysiewybije nie warto tracić czasu na szkolne stosunki klasowe, moim skromnym zdaniem. Zawsze u mnie tak było że klasa dzieliła się na grupki osób i były też osoby nieokreslone w tych grupkach. Te grupki zawsze trzymają ze sobą ( do końca szkoły) I sprawiają wykorzystując tych nieokreslonych by czuli sie jak z nimi myśląc że się komuś podoba że chce być kimś w klasie xD nie wiem jaka była Twoja rola w