Aktywne Wpisy
Mia900 +19
#mirabelkaszukamirka #samotnosc
Kiedyś próbowałam i nie wyszło, ale nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz xD
O mnie:
- lvl 27
- #warszawa
- 166 cm wzrostu, waga około 52 - 56 kg (nie wiem dokładnie, nie ważę się, ale ulana nie jestem)
- wykształcenie wyższe (ale ten aspekt w sumie nie ma dla mnie większego znaczenia)
- pracuję, utrzymuję się sama
- nie szukam chada, tylko normalnego, zwykłego chłopa, ale ty też nie
Kiedyś próbowałam i nie wyszło, ale nie zaszkodzi spróbować jeszcze raz xD
O mnie:
- lvl 27
- #warszawa
- 166 cm wzrostu, waga około 52 - 56 kg (nie wiem dokładnie, nie ważę się, ale ulana nie jestem)
- wykształcenie wyższe (ale ten aspekt w sumie nie ma dla mnie większego znaczenia)
- pracuję, utrzymuję się sama
- nie szukam chada, tylko normalnego, zwykłego chłopa, ale ty też nie
Nighthuntero +119
Ostatnio interesuję się tematyką DMT i mam takie pytanie odnośnie tego czy ktoś słyszał o takim "eksperymencie". Mianowicie chodzi o to że trip DMT trwa kilka minut jeśli się je pali. To jest najsilniejsze doświadczenie jakie może być jeśli chodzi o psychodeliki.
A co się stanie jeśli podamy DMT dożylnie jak kroplówkę? Z tego co wiem nie buduje się odporność, można mieć wiele tripów na jednej sesji. A co by było gdyby na godzinę wejść do tego "hiperświata"?
Ludzie mówią że doświadczenie było intensywne, widzieli coś, ale po chwili był koniec. Co jeśli by przedłużyć doświadczenie tak aby dało się doświadczyć tego czego normalnie się nie da podczas palenia.
Polecam książkę"DMT: Molekuła duszy - Rick Strassman" tam masz opisane podanie domięśniowe.
To się tyczyło raczej grzybów i LSD i było bardzo ograniczone tolerancją o której wiadomo, ale coś w tym pewnie jest.