Wpis z mikrobloga

@ksaler: @runieeee: no właśnie wydaje mi się, że to próba wyłudzenia łapówki, już chciałem stanąć w obronie kolesia dzisiaj, bo nie dość, że nie pozwolili mu wysiąść na jego przystanku (co na bank jest nadużyciem) to jeszcze: "sugerujemy zapłatę na miejscu".

Nie jestem za jazdą bez biletu, ale jednak prawo działa w obie strony...
@npsr widziałem u kanarow takie małe terminale z drukarką, więc nie byłbym pewien, czy nie mogą opłaty za brak biletu pobierać od razu. Kanar ma prawo teraz ująć gapowicza do czasu przyjazdu policji.