Wpis z mikrobloga

Powtórzę pytanie, bo nocna chyba takich rzeczy nie ogląda.

Cześć i czołem.
Poszukuję filmu, oglądałem go z 20 lat temu, więc już niewiele z niego pamiętam, ale tak wczoraj ni stąd ni zowąd, akurat mi się przypomniał. Film chyba z połowy zeszłego wieku, nie pamiętam, czy czarno-biały, czy może już kolorowy.
W każdym razie fabuła była taka:
-było trzęsienie ziemi,
-jakiś dziadek usłyszał wołanie o pomoc, spod gruzów zawalonego budynku,
-udało mu się przekonać innych, że faktycznie ktoś tam jest, i że warto się postarać, żeby go uratować,
-w czasie akcji ratowniczej, dotrzymywał towarzystwa uwięzionemu, w sensie rozmawiał z nim,
-po uwolnieniu mężczyzny, dziadek z jakiegoś powodu się zmył.

#szukamfilmu #film
  • 2