Wpis z mikrobloga

Mircy starsi i młodsi. Poważna rozkmina na temat #millenialsi

Czy uważacie, że millenialsi mają gorzej w porównaniu do swoich rodziców? Tak ogólnie. Bardziej chodzi mi o zachód, no bo wiadomo, u nas komuna była i wszystko inaczej wyglądało. Bo tak się zastanawiam, czy mam na co zrzucić winę, czy po prostu jestem #!$%@? umysłowo ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Ale tak serio - to co wy o tym wszystkim myślicie? Ja mam trochę wrażenie, że ten gigantyczny rozwój technologiczny, korposzury, więcej, lepiej, mocniej w następnym roku (i nie tylko), że to wszystko może nas przerastać i nie dajemy sobie z nim rady. Myślę, że ma to też znaczący wpływ na ogrom chorób psychicznych. Dużo łatwiej jest np. zdobyć wykształcenie czy posiąść jakąś wiedzę, ale też dużo więcej się od nas wymaga (przykładowo - kogo dziś satysfakcjonuje pracownik z maturą, perfekcyjnym angielskim i podstawami niemieckiego, dyspozycyjny, ułożony i tak dalej?). A może od zawsze tak było, jest i będzie, że starsi zazdroszczą młodszym, a młodsi starszym? Czy moi i twoi rodzice byli po prostu zaradnymi ludźmi, bo musieli tacy być i dlatego udało im się wychować kilkoro dzieci, mieć własne mieszkanie i tak dalej?

No zapraszam do dyskusji, chętnie porozmawiam, wysłucham opinii ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#swiat #zycie #rozkminy #pytanie #senszycia #depresja #choroby #pytaniedoeksperta #rozwoj
szzzzzz - Mircy starsi i młodsi. Poważna rozkmina na temat #millenialsi

Czy uważac...

źródło: comment_iOoIC74D4GiMsNCIXkEkzxNOQdLb8TKS.jpg

Pobierz
  • 11
@szzzzzz:

Czy moi i twoi rodzice byli po prostu zaradnymi ludźmi, bo musieli tacy być i dlatego udało im się wychować kilkoro dzieci, mieć własne mieszkanie i tak dalej?


Rodzice wielu osób, które znam i ogólnie sporo osób w wielu moich rodziców i starszych za czasów dzikiego kapitalizmu pootwierało firmy i pobudowało sobie domy o jakich dzisiejsi prekariusze mogą tylko pomarzyć. Mam wrażenie, że to starsze pokolenie miało większe szanse ogarnąć
@digout: o właśnie, u mnie dokładnie taka sytuacja. tata zaczął sprzedawać jakieś badziewia na ryneczku, rowerem tam dojeżdżał ze swoimi tobołkami, a i tak interes się kręcił, bo ludzie wtedy wszystko jak głupi kupowali. mógł sobie pozwolić na rozwijanie działalności, komputery dla dzieci, w końcu własny dom z jakimś niewielkim kredytem. czworo dzieci, mama nie pracowała. za dzieciaka niczego mi nie brakowało!
millenialsi


@szzzzzz: o kurza twarz! Wygoglowałem sobie co to znaczy i okazało sie że jestem jednym z nich ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Moje zdanie jest takie że my mamy łatwiej.Jedyny minus to taki że musimy nauczyc sie filtrowania nieskończonego gówna informacyjnego atakującego nas z każdej strony.
Nasi rodzice żyli w błogiej nieświadomości
@digout pamiętam jeszcze taki moment, że na podwórku 3 samochody stały, a tylko tata miał prawo jazdy ( ͡° ͜ʖ ͡°) takie czasy. teraz niestety nie może się za bardzo odnaleźć na rynku
@szzzzzz: Moim zdaniem paradoksalnie mamy gorzej przez większe możliwości. W czasach naszych rodziców czy dziadków nie było dostępu do takiej ilości informacji co teraz. Dobrym przykładem może być mój dziadek, którego każdy podziwia za dobrą pamięć a który faktycznie przytacza bardzo dużo zabawnych i ciekawych historii z różnych okresów swojego życia. Tylko, co z tego jak prawdopodobnie jakieś ciekawe sytuacje w jego życiu pojawiały się raz na jakiś czas. My teraz