Wpis z mikrobloga

@sikzmiednicy: po części to prawda - przez ten rok oszukiwałem się, że po prostu uwielbiam palić jointy i wcale nie ciągnie mnie do nich ze względu na tytoń. Doszło do sytuacji, że obsesyjnie szukałem okazji i towarzystwa do zapalenia jointa. Jak zacząłem z powrotem palić fajki - potrzeba jarania jointów zniknęła praktycznie całkowicie. Jedynie w większym gronie, w miłej atmosferze, raz na tydzień-dwa-trzy. Ostatnio przed wyjazdem wakacyjnym załatwiłem sobie własne jaranie
@effzet: widzisz jakieś skutki uboczne zażywania Tabexu? Pytam bo ja mam problemy z zasypianiem, a jak już zasnę to śnią mi się #!$%@? rzeczy - hiperrealistyczne sny w stylu Incepcji xD
Od razu przestałeś palić czy dajesz sobie jeszcze te kilka dni na popalanie?
BTW. U mnie też pierwszy! :)
@wake_me_up: w sumie mialem ostatnio mega #!$%@? sen, ale nie pamietam czy bylem juz na tabexie. Ogolnie duzo snow pamietam i jesli juz mam, to raczej wyrazne i porypane. Ogolnie to nudnosci, "ściskanie w dolku", brak apetytu, niereguularne sranie, zasypic tez mi sie gorzej zasypia ale to raczej brak fajek niz obecnosc tabexu.
@effzet: ja mam ten problem, że różowy pali i pewnie łatwo będzie mi wrócić do palenia "dla towarzystwa" :/ Ostatnio przez problemy ze spaniem i te dziwne sny przerwałem kurację po kilku dniach, kilka kolejnych dni wytrzymałem nie paląc i wróciłem właśnie przy okazji jakiejś alko-imprezy. Powodzonka!