Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nigdy nie mogłem znaleźć sobie miejsca w żadnej grupie. Zawsze uważałem się za outsidera. W życiu ogólnie jestem w pewnym sensie przegrywem. Może i mam potencjał, ale się go wstydzę. Nigdy nie potrafiłem się odnaleźć w żadnym "boys club". Nigdy nie miałem odwagi wyrywać dziewczyn. Chciałem zostawić żonę (moją jedyną partnerkę do tej pory), ale zanim do tego doszło spędziłem pół roku na kłótniach z nią. Więc poszedłem na terapię, bo stwierdziłem że coś ze mną nie tak. Po kilku spotkaniach, już wiem co ze mną nie tak. Problem w tym, że wiedząc to, to jedyne co mam ochotę zrobić, to zebrać w jednym miejscu ludzi za mój stan odpowiedzialnych i rozstrzelać. Centralnie k***a zwołać spotkanie rocznikowe z ludźmi z gimnazjum, ludźmi z poprzednich firm w których pracowałem, matką i paroma jeszcze innymi osobami. I wziąć na to spotkanie AR-15 i wyładować na nich kilka magazynków. One shot, one kill. Albo wysadzić budynek z nimi wszystkimi w środku. Chcę poczuć to, że niszczę ich poukładane, piękne życia, tak samo jak zniszczyli moje. Chce poczuć krew na rękach. Chce oddychać dymem.

Tylko jedyny problem, że to, prócz dostarczenia mi dzikiej satysfakcji, nie zmieniło by nic.
#!$%@? mać.
Jeszcze dużo terapii mnie czeka. Tyle że podobno terapia nie zmienia człowieka, tylko pomaga mu zrozumieć. A ja nigdy nie potrafiłem wybaczać.

#terapia #psychologia #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
źródło: comment_GAScILdQ42GwAfhLbMmyM3LFDgzGupo0.jpg
  • 20
OP: @Haetham: to nie cytat z filmu, ale jedno zdanie ("chce oddychać dymem") jest z Fight Clubu.
@Picfan: eeee... co? Co ma niby ten obrazek wspólnego z tym co napisałem? Że jestem outsiderem, nigdy nie należałem do żadnej grupy? Spoko, śmieszny obrazek z dupy wzięty, który nie ma nic do rzeczy w tym wypadku. Bo nigdzie nie napisałem że czuję się od nich lepszy. Rada na przyszłość: chcesz być
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie jest ich wina. To brutalne ale swiat tak wyglada. To Ty jestes slaby psychicznie, taki sie juz urodziles. Dlatego inni Cie gnebili niezaleznie czy to praca czy szkola. Fakt ze chcialbys ich powybijac tez o tym swiadczy. Buduj wlasne szczescie. Podejmij sie terapii. Uswiadom sobie ze tez jestes cos warty i idz do przodu. Nikt nie daje #!$%@? o slabsze jednostki. Moze nieco kontrowersyjnie ale prawdziwie. Zajmij sie
@AnonimoweMirkoWyznania: sorry, ale masz myślenie ofiary. Wszyscy winni za to, że tobie się życie nie ułożyło tylko nie ty. Nie mówię, że nie inni nie mieli na to wpływu, może mieli nawet wielki wpływ, ale co ci da zwalanie winy na innych i myślenie o tym? W życiu masz kontrolę tylko nad sobą, więc staraj się siebie zmienić, bo zmienianie innych ludzi czy świata po prostu nie działa. Jest mnóstwo osób
DestrukcyjnySeba: Wysoka pięć od dziewczyny. Też nie umiem wybaczać. Nie ma w tym nic złego. Kiedyś się zemścimy. Ja poszłam w czary i satanizm. Wierzę w coś, co niektórzy nazywają karmą, wiem że dobrze nakierowana i szczera nienawiść może komuś mocno zmienić życie, bez żadnego fizycznego ataku, ruchu z twojej strony. Ogarniesz. Będzie dobrze.

Zaakceptował: kwasnydeszcz