Wpis z mikrobloga

31650,89 - 11,01 - 12,16 - 11,17 - 5,01 - 11,39 - 10,31 = 31589,84

Dzień dobry, #biegacze!

Zeszły tydzień był jednym z bardziej zróżnicowanych w ostatnich miesiącach. I czuję, że wraca moc! Może dlatego, że cały tydzień nie jeździłem do pracy na rowerze... Choć do pracy i z powrotem tylko 14 km, to jednak kawał pod górę. Dla mireczków z Gdańska info, że pod Łostowicką podbiec to nie problem, ale wjazd na rowerze w nogi wchodzi ze zdwojoną siłą.

Wracając do biegania:
wtorek - easy run z żoną.
środa - drugi zakres, 2 km rozgrzewki + 8 km w drugim zakresie (średnie tempo 4:14) + 2 km schłodzenia.
czwartek - interwały, 6x500 / 300 metrów. Po środzie nie byłem tak świeży jak ostatnio i wyszło trochę wolniej, ale poniżej 3:30 min/km.
piątek - 3 km z żoną i psem, potem ja i psinka do domu, ale motywacja level expert i morda swój PB ustanowiła.
sobota - cross nad jeziorem Otomińskim z żoną. Spokojne tempo, bez szaleństw, ale mega trasa, dużo podbiegów, zbiegów, las, jeziorko - po prostu idealnie.
niedziela - znowu drugi zakres, dyszka w tempie 4:19 min/km, w zasadzie bardzo równo, najszybszy km 4:13, najwolniejszy 4:30.

To był naprawdę dobry tydzień.

W weekend zawody i to w podwójnej dawce ; )

Suma - 61,05 km.

Data: 22.08.2017
Dystans: 11,01 km
Czas: 00:55:47
Tempo: 5:03 min/km
Tętno: 126 bpm

Data: 23.08.2017
Dystans: 12,16 km
Czas: 00:53:29
Tempo: 4:23 min/km
Tętno: 154 bpm

Data: 24.08.2017
Dystans: 11,17 km
Czas: 00:56:48
Tempo: 5:05 min/km
Tętno: 142 bpm

Data: 25.08.2017
Dystans: 5,01 km
Czas: 00:25:27
Tempo: 5:04 min/km
Tętno: 133 bpm

Data: 26.08.2017
Dystans: 11,39 km
Czas: 00:59:59
Tempo: 5:15 min/km
Tętno: 134 bpm

Data: 27.08.2017
Dystans: 10,31 km
Czas: 00:44:33
Tempo: 4:19 min/km
Tętno: 159 bpm

#bieganie #biegajzwykopem #2h59min #sztafeta #ruszgdansk
  • 4
@2h59min: podziwiam - ja choćbym nie wiem jak się spiął, poniżej 4min/km na płaskim nie zejdę. No i nieźle Ci żona śmiga, ja swojej nijak namówić nie potrafię ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@enron: mnie żona namówiła w ramach zrzucenia masy przed ślubem, a po ślubie trzy lata zaraz będą, a pasja została, tak jak i żona ;- )
Nie powiem, ale duma jest, w tym roku pierwszy maraton, połóweczka w 1:36 z kawałkiem, dyszka poniżej 45 minut. Śmiga, że hej :- )