Aktywne Wpisy
Joxek +14
Jestem juz blisko 40tki (nie to nie będzie wpis jak w tym wieku zostać programista tylko refleksja -czytajcie dalej).
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
Jak byłem w technikum (nie związanym z #informatyka ) to czułem (zresztą taki był przekaz medialny) że #programowanie to przyszłość i dobre zarobki.
Chciałem to wykorzystać -mialem ogromny zapał- jednak ówczesne materiały na necie (mówimy o roku powiedzmy 2002) były delikatnie mówiąc skąpe (chyba że nie umiałem szukać). Nikt też z moim kumpli
corvvus +18
To co napiszę, zapewne striggeruje wiele osób i zwyzywają mnie, ale wbijam ch*j w to.
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Mam 25 lat, w zeszłym roku skończyłem studia. Pracowałem 3 miesiące po nich, teraz nie pracuję, więc można powiedzieć, że prowadzę #neet . Łącznie w swoim życiu przepracowałem może kilka miesięcy, całe studia dzienne nie pracowałem. Utrzymywali mnie rodzice, nie były to wielkie pieniądze, ale te 2, potem 3 tysiące zł miesięcznie pozwalały jakoś żyć. Miałem czas
Ten program to najlepsze co mogło się przytrafić polskiej telewizji. Nie robi się z tych ludzi idiotów i nie wybiera się półmózgów (jak w "Chłopaki to wzięcia"), nie ma żenującej, sztucznie nakręcanej beki (jak w produkcjach TVN), po prostu robi się dobry i szczery program, a do uczestników podchodzi się z szacunkiem.
Nawet nie wspomnę o tym, że przy tym co się dzieje aktualnie w TVP, taki "Rolnik szuka żony" to ostatnia deska ratunku.
Może to trochę nie moja bajka, ale przyznaję, że obejrzałem każdy odcinek i dziesiątki razy szczerze się uśmiechałem, a nawet wzruszałem :)
@noorey do tego bym dodała, że jest fantastycznie nakręcony. Naprawdę na poziomie, montaż też z jajem, pamiętacie skrzypiącą huśtawkę? ;)