Wpis z mikrobloga

#mecz #polskapilka #ekstraklasa #reprezentacja

Przyznam wam się do czegoś. Chciałbym, żeby wygrał dzisiaj Kazachstan.
Wróciłaby stara, niedobra polska reprezentacja i otoczka wokół niej. Już wyobrażam sobie te prześciganie się w fatalistycznych tytułach przez media. To szukanie winnych, te rozgrzebywanie, co by było jakby Wawrzyniak w 64. minucie i 15. sekundzie się nie poślizgnął, to pieprzenie, że jakby Dudka na Mundial wzięli, to by było 8:0. Ci sami dziennikarze, którzy przed chwilą wchodzili Bońkowi i reprezentacji bez wazeliny, teraz pisali by o "kadrze PZPN".

Potem definiowanie, który następny mecz będzie o wszystko, a który o honor. To obliczanie matematycznych szans na awans. "Tygodnik Kibica", który wyliczył że jak w innej grupie Wyspy Zielonego Przylądka pykną 15:0 Holandię, to awansujemy w mini-tabeli 5. miejsc i jeszcze są szanse na baraże. Eksperci gadający od 30 lat te same frazesy o szkoleniu młodzieży. 10-minutowy monolog Szpakowskiego... no, tego akurat nie będzie, bo Polsat ma prawa.

Nie mówcie, że chociaż trochę za tym nie tęsknicie.
A dlaczego tak myślę? Bo po ostatnich sukcesach dużo w polskich kibicach i dziennikarzach pychy. Oczywiście, fakt że wielu się śmiało z miejsca Polski w rankingu FIFA. Ale i tak co mecz z jakimś średniej klasy rywalem, to kompletny brak respektu do niego. Wyśmiewanie od Boratów, piłkarskiego zadupia, bezpodstawnie życzeniowe myślenie zakładające wysokie zwycięstwo. Ciągła nagonka na Legię, za to że po latach bardzo dobrej gry w pucharach, śmiała zremisować z takim Sheriffem i przecież "kompromitacja, bo powinni ich zmiażdżyć".

Ekstraklasę otagowałem, bo bardzo ją lubię.
  • 11
@bolo1: mam pytanie: czemu nie możemy kibicować polskiej reprezentacji? Czemu musimy czekać na każde potknięcie by potem móc się szczycić tym, że się wiedziało lepiej?
Każdy kraj ma swoją reprezentację i ludzie kibicują im nawet mimo porażek, a w Polsce każde potknięcie to już oznaka, że można mieszać z błotem. Jaki piłkarz chce grać dla reprezentacji, skoro każdy błąd będzie mu wytykany do śmierci, a każda porażka drużyny oznacza powrót do
@afromort: Napisałem szczerze, co myślę. To, co jest pozytywnego w polskiej reprezentacji, to wykształcenie się tradycji chodzenia na jej mecze przez kibiców z całej Polski. I ci kibice w dużej mierze są w porządku.
@bolo1: Oczywiście abstrakcją jest dla mnie życzenie Polsce przegranej, ale po części wiem do czego pijesz.
Faktycznie wśród kibiców(szczególnie takiej ultra-januszowej części) jest ogromna pycha. Myślenie, że ze wszystkimi wygramy, nieawansowanie co najmniej do półfinału na mundialu to wstyd. Niektórzy z kadry znają tylko Lewandowskiego i myślą, że już jesteśmy potęgą na świecie i odliczamy dni do zdobycia pucharu. Potem jedna porażka i już kadra #!$%@?, Nawałka do wymiany, drużyna tragiczna