Wpis z mikrobloga

Kogoś uraziło, że rysunek stworka obarczony jest przymiotnikiem ciapata.
To jest rasizm?
Dokąd zmierza ta poprawność polityczna, że nie można już używać niektórych słów?
Czy takie postrzeganie świata nie jest nadinterpretacją?

Mamy nie używać określonych słów, bo ktoś ma taki kaprys?

#grybezpradu #gryplanszowe
Pobierz
źródło: comment_Rzy7LCLGQTbkRzjBfJMLsi1RORGs37yy.jpg
  • 31
@Cogres: @Pipeinski: @Vitrorum: Wedle słownika "ciapaty" ma tylko dwa określania, umyślnie obraźliwe, oraz kulinarnie jakiś rodzaj podpłomyka z Azji, a to na foto za nic chlebka nie przypomina. Nie jest to doszukiwanie się rasizmu, bo słowo jest na tym samym poziomie co białas.
Ale nawet użyte umyślnie nie miało by sensu na tej postaci, więc raczej @jadebowiemzewarto ma racje. Korektor pewnie się jebnął w miejscu "Ciapowatej mazi".
@Vandal: ciapa to określenie na jesienną pogodę (coś jak plucha, ale używane przez dzieci, albo w rozmowie z nimi) i odnosi się do błota. "ciapata maź" to rozpływająca się, miękka, błotnista masa.
To jest regionalizm, więc nie sądzę, żeby autor miał zamiar kogoś obrazić, tylko użył nieznanego ogółowi określenia, które w tym przypadku zostało błędnie zinterpretowane.
https://sjp.pwn.pl/slowniki/ciapanie.html