Wpis z mikrobloga

Jak dla mnie literatura to najgorsza forma ćpania, nałogu wręcz, bo nie zawsze ćpanie to nałóg - od tego że życie jest jakieś ważne, istotne, bohaterowie są złożeni, a każde słowo, które wypowiadaj ma sens, wszystko jest precyzyjnie zaplanowane wyobraźnią autora, która wymyka się spoza realnych objęć, dla której nie istnieje niemożliwe ( i choć później poznaje się niezłomną logikę i uczy się jej używać) - no to zostaje ta tęsknota, do świata który nie istniał i istnieć nie będzie, a to czasami boli, ba nawet zwykle, szarpie te nerwy świadomość ze nie będzie tak cudnie jak w opisach, a stąd prosta droga do uzależnienia, i ten odwyk, ten skręt, jak się myśli o tylu nierealnych sytuacjach, które się nie wydarzą i wydarzyć się nie mają prawa, jak dla mnie porównanie mocno na miejscu. -zapraszam do kulturalnej dyskusji poniżej. ( ͡º ͜ʖ͡º)
#feels #przemyslenia #literatura
Pobierz januszhajsow - Jak dla mnie literatura to najgorsza forma ćpania, nałogu wręcz, bo ni...
źródło: comment_Q15keXAbXR8PmpShki2E9VoNBEKAkenV.jpg
  • 12
@januszhajsow: właśnie dlatego nie lubie kończyć książek ; ) nie umiem pogodzic się z tym, że to już koniec, że wiecej nie będzie. Mam nawet takie ksiązki które przerwałam czytać ze wzburzeniem i do tej pory jestem obrażona na autora za to jak potraktował bohaterów xd Może kiedyś do nich wróce już dojrzalsza, a może nie.
@Pucio-pucio_96: dlatego już nie czytam a teraz wziąłem się za ćpanie XD chociaż chyba wrócę, bo dłuższy ciąg nie wyniszcza organizmu, a to wielka zaleta jak chodzi o dragi xD
no ale to z mało którą tak jest, a czasami można jeszcze raz czy dwa przeczytać, wiadomo że to nigdy nie to samo, bo nawet po kilku latach powiedzmy przy setnej stronie się zaczyna przypominać, co gdzie było i "aaa, już
@Pucio-pucio_96: w sumie przeczytałbym jeszcze raz Braci Karamazow, bo będąc chory w gimnazjum mało zrozumiałem, oczywiście opowiadania pana z obrazka, Metro 2034 (3 i 5 takie no cusz) się fajnie czytało, ogólnie za dużo książek nie czytam ostatnio, mam mocne braki a tyle rzeczy jest do zrobienia, nawet tego słynnego Pikniku na skraju drogi nie przeczytałem no a trzeba będzie, bo to klasyk, choć bardziej pod hehe stalkera
zaraz przyjdzie jakiś
@januszhajsow: niczego z tego co wymieniłeś nie czytałam. ; ) trzeba nadrobić. a ze swojej strony moge polecić, Nane - o francuskiej kurtyzanie, Świat według Garpa i Małżeństwo wagi półśredniej - Irvinga, kryminały Krajewskiego, Lolita też jest warta przeczytania, chociaż lekko obrzydliwa ; )
@januszhajsow Gówno się znasz ignorancie jeden, pseudointeligent pieprzony, fantastykę czyta i twierdzi że to książki, a tego to do kominka nawet wstyd wrzucić bo sąsiedzi poczują i jak kurna kajzerki potem kupować w biedrze przy tych spojrzeniach kasjerki z którą się o ulissesie rozmawiało a teraz wie że jakiś cholera jedna ich wie strugackich czyta. Kiedy przejdzie ta nowelizacja ustawy...
@niewieski: XD
@Pucio-pucio_96: Lolitę czytałem, w pewnym sensie rozumiem głównego bohatera, jego paranoje i nerwicę, obsesje na punkcie Dolores... but for me she was always, no tak początek filmu XD, Nabokov umiał z czytelnikiem pograć
ale jak dla mnie ona sama była patologiczna mocno, "dobrali się", jednak no zwykłą dziewczynką nie była na pewno, poza tym głupia była XD

@januszhajsow: tylko, że on nie tylko do niej miał ciągotki xd A ona jak wiadomo była Lolitą w końcu, więc sama tego chciała i prowokowała go. Ona właśnie jak na swój wiek to nie do końca była taka głupia xd Miała wszystko co chciała i potrafiła owinąć sobie Humberta wokół palca ; ) Ale on był obrzydliwy, te jego opisy, to ja się do niej ślinił, jak seksualizował to dziecko. fuj.
@Pucio-pucio_96: a przepraszam, faktycznie, może się zasugerowałem filmem w którym to było przejaskrawione nieco
no i wiek
i właśnie ze względu na to mnie zastanowiła - często książki myślenie "prostują", nieco rzadziej zaginają we wszystkie strony, pytają też - ale taki typ końcówek po prostu rozdziera jak żaden inny, dając dokładnie dwa przeciwstawne bieguny