Aktywne Wpisy
daeun +146
Nie jest tajemnicą, że 95% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
Lujdziarski +41
Mortadella w bułce tartej, początek lat 2000. Bierze mnie na wymioty, jak sobie tylko o tym przypomne XD
PS. Na #rower zawsze w kasku!
#szpital
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Jakieś all mountain/enduro obowiązkowo chronimy też łokcie i zwłaszcza kolana.
Zdarzyć się też wywrotka na głupim szerokim szutrze na trekingu, ale na takie wycieczki ochraniacze to już przesada.
Najlepiej byłoby zawsze w zbroi jeździć, ale jeśli nie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora