Wpis z mikrobloga

Miałam ostatnio piękny przykład #logikarozowychpaskow

Kilka dni temu wpadłam w odwiedziny do mojej dobrej ziomki - nazwijmy ją Madzia. Z racji tego, że mieszkamy dość daleko od siebie, była to wycieczka z noclegiem u niej. Widzimy się raz na jakiś czas, więc przegadałyśmy pół nocy, a potem padłyśmy.
I tutaj rozpoczyna się właściwa historia xD
9 rano - dzwoni telefon Madzi. Chciała olać, ale ktoś tak namiętnie dzwonił, że uznała że to może to coś ważnego. Wstała, patrzy, że dzwoni jej koleżanka. Nazwijmy ją Basia. Odebrała, skoro Basia i tak już nas obudziła.
Siedziałam kilka metrów od Madzi, ale ryk który wydobył się ze słuchawki był nadal dobrze słyszalny z mojej pozycji xD
"O JEZU MADZIA TRAGEDIA SIE STAŁA, CO JA MAM ZROBIĆ, MOGĘ DO CIEBIE PRZYJŚĆ MUSZE POROZMAWIAĆ ŁEŁEŁEŁEŁE" itp
Madzia zerka na mnie z wyrazem twarzy, który można określić jedynie jako "WTF?!" i mówi, że eeee to słaby pomysł, bo ona ma teraz w domu gościa (czyli mnie), jest trochę wcześnie i ogólnie była na nie.
"JA MUSZĘ Z TOBĄ O TYM POROZMAWIAĆ ;__; TO NIE MOŻNE CZEKAĆ JEZU TAK MI SMUTNO MUSZE DO CIEBIE PRZYJŚĆ"
No jak grochem o ścianę xD
Z Madzią znam się już ponad pół mojego życia. Chyba nigdy nie było między nami jakiejś większej spiny. Znajomi przychodzą i odchodzą, a Madzia zawsze trzymała ze mną kontakt. Stąd wiem, że Madzia kumpluje się z Basią od czasów szkolnych. Ba, nawet Basię kiedyś spotkałam, ale było to wiele lat temu.
Nie chcę być #!$%@?, wiec mówię Madzi, że
"Ej to brzmi dość poważnie, może ktoś jej umarł, albo coś się stało. Niech wpadnie pogadać, ja się o to nie obrażę przecież"
Madzia mówi, że w sumie to dziwne i też jest zmartwiona, więc w końcu mówi Basi żeby ta wpadła.
~~~~mija godzina xD~~~~
Do mieszkania wbija Basia i pierwsze co robi to leci do kompa xD
Wstukuje powoli adres fejsbuka (chyba nie umie szybciej)
Loguje się na swój profil, wklepuje jakieś męskie imię i przechodzi na jego profil.
"PATRZ ;
___;"
Pokazuje się profil Szczepana (imię zmienione), raczej ładnego, szczupłego mirka po polibudzie. To były chłopak Basi z liceum. Jej Największa Miłość Życia, ale musieli się rozstać, bo on wyjechał na studia do innego miasta, a według niej związek na odległość nie miał sensu xD Sytuacja miała miejsce, bagatela, 8 lat temu. Basia zablokowała Szczepana na fb (chociaż nie zrozumiałam powodu, który nią kierował - pewnie uznała, że zrobi mu tym na złość). W sumie nie zrozumiałam też czy to Basia zerwała ze Szczepanem czy bardziej Szczepan z Basią. W każdym bądź razie ich kontakt się urwał. Z opowieści Madzi wiem, że Basia w międzyczasie miała jeszcze kilka "Największych Miłości Swojego Życia".
No ale wracając do historii. Basia scrolluje profil Szczepana trochę niżej i oto wyłania się powód jej żalu, smutku i rozpaczy XD
SZCZEPAN WZIĄŁ ŚLUB (niedawno)
"Olaboga, po to nas #!$%@? obudziłaś i zrobiłaś bardachę? Bo jakiś koleś, z którym nie rozmawiałaś prawie od 10 lat śmiał żyć dalej?" - usłyszałam głos w mojej głowie. To mój mózg dostał w tym momencie raka i ów rak zaczął do mnie przemawiać w myślach.
No ale #!$%@?, bo Basia już wbiła profil świeżo upieczonej żony Szczepana w celu wieszania na niej psów.
"PATRZCIE, JAK ON MÓGŁ SIĘ Z NIĄ OŻENIĆ ;
_; BOZE, PRZECIEŻ JA JESTEM ŁADNIEJSZA OD NIEJ. CO ON W NIEJ WIDZI. MADZIA, POWIEDZ SAMA, JESTEM ŁADNIEJSZA PRAWDA? JEZU JEZU JAK ON MÓGŁ, PRZECIEŻ ONA JEST BRZYDKA" - słyszę niekończący się słowotok.
W ramach obiektywnej oceny wyglądu, powiem wam, że obie były dość podobne pod względem poziomu urody. Takie zwykłe laski. Nie brzydkie, ale też nie jakieś turbo ślicznotki. Jeżeli naprawdę bym musiała je oceniać, to żona Szczepana dostałaby pół punktu więcej, bo bardziej mi się podobała.
Ogólnie to nie wiedziałyśmy na co się piszemy zapraszając Basię do siebie, bo potem za cholerę nie mogłyśmy się jej pozbyć z domu xD Jeszcze z 5 godzin z nami siedziała i #!$%@?ła o Szczepanie - jej niespełnionej miłości xD Na początku cisnęłyśmy sobie bekę, gdyż jak się okazało Basia jest chyba dość mocno oderwana od rzeczywistości, a jej mózg znajduje się chyba w kilku innych wymiarach jednocześnie i nie do końca jej się to wszystko czasem styka i jej działania bardzo często przeczą same sobie xD Ciężko jej było zrozumieć fakt, że Szczepan mógł tak po prostu wziąć z ślub z jakąś spoko wyglądająca laską, z którą dzielił wspólne hobby i z którą razem studiował (wyczytałyśmy to z ich profili na fb), a nie wybrał Basi - swojej licealnej miłości, z która juz absolutnie nic go nie łączy, i która jest szczerze mówiąc osobą nijaką z charakteru i nawet sie do niego przez te lata nie odzywała, bo czekała, ze to on do niej napisze, bo to facet powinien wykonać pierwszy ruch (chciałabym tutaj zmyślać, ale sama nam to powiedziała) xD
Na tym zakończę ten wpis, bo coś czuję, że mój rak, próbuje dokonać przerzutów, a tego bym mimo wszystko wolała uniknąć.
#bekazrozowychpaskow #rozowepaski
  • 19
@EmaliowaSowa: Ej, a może ona naprawdę go kochała, tylko jest damską stulejką i nie miała odwagi zagadać? ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Oczywiście można też to tłumaczyć według wykopowej logiki: Basia szuka perfekcyjnego faceta, ale dotąd ciągle miała z tyłu głowy myśl, że jakby co, to zawsze może skierować uczucia ku Szczepanowi. Kiedy nagle okazało się, że ,,opcja rezerwowa" nie jest już dostępna a idealnego kandydata nadal nie
@wjtk123: Wiesz co, potem mi Madzia nakreśliła jak wygląda jej znajomość z Basią xD 95% tematów to rozmowy o życiu miłosnym Basi. Jeszcze znajomość zawsze ożywa jak Basia akurat nie ma partnera, a musi się komus wygadać, albo poradzić xD (zazwyczaj zresztą ignorując te dobre rady xD)

Trochę tak jest z Basią, ona szuka TRUE PRAWDZIWEJ ROMANTYCZNEJ MIŁOŚCI JAK Z FILMU. Wiem, że jeden koleś z którym się kręciła, a przyznawała
@pan_sting: A to tak, zdaje sobie sprawę, że istnieje też tego męska forma. Nie zaprzeczę, że fajnie jest mieć ładnego partnera, albo partnerkę, ale jak się robi z tego ich jedyny atut, to jednak trochę słabo. Uroda przemija, a i zawsze może się znaleźć ktoś ładniejszy jak ktoś w partnerze szuka tylko tego :'D