Wpis z mikrobloga

Jak byłem mały to interesowałem się rzeczami nie do końca dostosowanymi do mojego wieku. W wieku 5 lat na przykład czytałem książki o wszechświecie, dlatego jak poszedłem do szkoły i te lamusy z mojej klasy uczyły się pisać literkę C ja mogłem podyskutować o teorii wielkiego wybuchu. Ale nie o tym.
Jeszcze większe zainteresowanie wzbudziła we mnie postać Adolfa Hitlera, o którym dowiedziałem się gdzieś tak na początku podstawówki na wycieczce do muzeum figur woskowych. Zaintrygował mnie jego fajny wąsik.
Później dowiedziałem się pokrótce, że był bardzo złym człowiekiem i zabił wielu ludzi. To mnie jeszcze bardziej zaciekawiło i w ten sposób w 2 klasie podstawówki moim zainteresowaniem okazało się ostateczne rozwiązanie kwestii o której furher nie wiedział #pdk
Oczywiście trochę to było na przypale, bo nie za bardzo pozwalano mi wtedy czytać takie książki, wiecie, palenie żydów to nie jest zbyt dobry motyw dla ośmiolatka. Lepiej by se poczytał o jakimś frajerze Tomku Sojerze czy innym gównie. A że zakazany owoc smakuje najlepiej, zanim ukończyłem 10 lat byłem prawdziwą skarbnicą wiedzy o holocauście. xD
W tym czasie przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania. Jak to zwyczajowo bywa, po przeprowadzce przyszli nas odwiedzić sąsiedzi ze swoim synem, który był w moim wieku.
Jak przyszedł to się mi przedstawił, powiedział jak się nazywa, ile ma lat, wiecie, jak to dzieci, ja mu też trochę o sobie powiedziałem.
No i to wtedy nastał moment, kiedy ochłodziłem nasze stosunki z sąsiadami niczym państwa satelitarne z ZSRR. Bo ten mały, chyba miał na imie Patryk powiedział, że interesuje się piłką nożną. No i zapytał co ja lubie. Wtedy z taką pełną powagą przy wszystkich powiedziałem, jeszcze tak, żeby każdy dobrze usłyszał:
"MOJĄ PASJĄ JEST HOLOCAUST, BARDZO LUBIĘ CZYTAĆ O ZAGŁADZIE ŻYDOWSKIEJ"
Ale muszę przyznać zaorałem intelektualnie Patryka i ten jego #!$%@? Liverpool.
#coolstory #takbylo #pasta
  • 3