Wpis z mikrobloga

@Qwertylion: Bańka zawsze pęka. Inaczej jak mówisz, nagle miliony ludzi z niczego będą bogaci. Bogatych zawsze jest garstka. Prawdopodobnie po prostu bogaci na bitcoinie byli ci, co mieli ich sporo za parę dolców i sprzedali/sprzedadzą za 4-5 tysięcy. Reszta to będą tylko dorobkiewicze, co 80% straci troszkę i 20% zyska na spadkach i wzrostach, jak na każdej innej giełdzie.
A jak bańka strzeli, to tamtejsi posiadacze bitcoinów staną się bankrutami. Tak
Ta, i niby wszyscy, którzy teraz mają Bitcoiny (przecież to dziesiątki milionów ludzi) będą w przyszłości miliarderami? Niby skąd się to bogactwo weźmie, z powietrza?


@Qwertylion: nie z powietrza ale od nas już będących w bitcoinie, my od lat pchamy w to coraz więcej i więcej kasy, nawet ci którzy byli od samego początku trzymają i skupują nadal. No i od nowych chcących doświadczyć jak to jest być w nieinflacyjnym systemie
@Qwertylion: bogactwo bierze się z przekonania, ze coś jest coś warte. Więc każde bogactwo bierze się z powietrza. Zastanów się, czy nie słyszałeś przypadkiem czasem w telewizji:

dzisiaj na warszawskim parkiecie czerwony dzień, z giełdy wyparowało 100 milionów złotych


to zdanie mówi o systemach finansowych więcej niż się z pozoru wydaje. Na giełdzie spółki tracą między innymi wtedy, gdy z dnia na dzień, ludzie się orientują, że to co mają jest