Wpis z mikrobloga

@biuna: Czekałam na autobus. Narobiona byłam, że ledwo stałam. Miałam trzy worki tych grzybów. Nadjechał autobus. Gdy zabierałam worki, to jeden mi się rozpruł i wszystkie grzyby wysypały się. Nie było w co ich zbierać, bo worek był zepsuty, poza tym nie było czasu, bo autobus nie poczeka, więc zostawiłam te cholerne grzyby i pojechałam z pozostałymi dwoma workami.

Tak to się odbyło. A teraz czekam na plusy.