Wpis z mikrobloga

Mialem jakies oczekiwanie w stosunku do nowego Star Treka: Discovery. I co dostalem? W ciagu dwoch pilotazowych odcinkow - dwie klocace sie, lekko zarozumiale baby. Chwala Panie, ze jedna juz usmiercili, a druga nie moze juz swobodnie kontynuowac udawania, ze jest czarnym Spockiem.

A tak szczerze, to nie wydaje mi sie, zeby ten serial wypalil.

#tv #seriale #startrek #startrekdiscovery
  • 10
@mysliszonichazmasz: No w porównaniu z takim dwuodcinowym Encouter at Farpoint rozpoczynającym TNG to nie jest źle. Ale wkurza mnie, że słabo to się zgadza z dorobkiem poprzednich serii i to w zupełnie przypadkowych sprawach, zupełnie jakby komuś zwyczajnie nie chciało się doczytać.
Zabrakło może słowa przybraną.


@Hipokryzja_Wykopu: Mówili o tym? Musiałem pominać, bo nie kojarzę. Sytuację zorzumiałęm tak, że Michałka buła u Vulcanów, bo przeżyła atak Klingonów na jakiś ziemsko-vulcański ośrodek badawczy. Żyła sobie pośród nich i tyle. Sarek się nią pewnie zajmował, bo miał dużą styczność z ludźmi, ale chyba nie adoptował?
Sarek też nie miał czarnej partnerki, bo jego dwie ziemskie żony, które z Treka pamiętam były białe.
@FrasierCrane: Żeby to zacząć rozgryzać na poważnie, musiał bym zejść ze dwa piętra głębiej w mojej piwnicy.

Ona jest przedstawiona jako siostra Spocka wychowana przez Sareka i Amandę właśnie. Ponoć biologiczna córka Amandy.

To jest Star Trek... przecież co chwila robili takie numery w fabule.