Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie w kuchni, a z pokoju obok dochodzą mnie dźwięki tych tureckich telenoweli... i ja #!$%@?ę, kto tam pisze te dialogi xD

Każdy z nich wygląda mniej więcej tak samo:
- Dzień dobry, czy chciałaby Pani zjeść ciasto z owocami na śniadanie?
- Tak chciałabym zjeść ciasto z owocami na śniadanie.
- Na pewno chce Pani ciasto z owocami na śniadanie? Zwykle jadła Pani omlet.
- Tak chcę ciasto z owocami. Zwykle jadłam omlet, ale dzisiaj jestem w dobrym nastroju i chcę zjeść ciasto z owocami.
- Dobrze więc, przygotuję ciasto z owocami.
- Idź mi przygotować ciasto z owocami.

WTF.

Albo rozmowa w samochodzie:
- Chcę zobaczyć mamę.
- Nie możesz zobaczyć matki.
- Ona chce zobaczyć matkę.
- Ona nie może zobaczyć matki.
- Chcę do mamy.
- Słyszałaś, nie możesz zobaczyć matki.

Tak drętwych wymian zdań nawet w rodzimym KLANIE nie ma. Szczerze - to już teksty klocucha mają więcej sensu i są bliżej tego jak rozmawiają ludzie w rzeczywistości.

#seriale #tureckieseriale ##!$%@?
  • 3
@jaqqu7:

Albo rozmowa w samochodzie:

- Chcę zobaczyć mamę.

- Nie możesz zobaczyć matki.

- Ona chce zobaczyć matkę.

- Ona nie może zobaczyć matki.

- Chcę do mamy.

- Słyszałaś, nie możesz zobaczyć matki.


Założę się, że to z serialu Elif ( ͡° ͜ʖ ͡°)