Wpis z mikrobloga

Tam jest tak, że czułam się jakbym w końcu trafiła na swoje miejsce. Cudowne uczucie. Jak we śnie.


@tylkopstryk: Ja również mam takie uczucie przy okazji każdego urlopu poza domem. Ale po chwili przychodzi myśl, że wszędzie przecież trzeba tyrać i okazuje się, że Wrocław to dla mnie najlepsze miejsce :)