Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się jak siedziałem w jakimś studio tatoo i weszli tam przedstawiciele patologii.
Pani żulica Karyna i pan Sebastian. Gościówa chciała dziarę która przykryje inny tatuaż. Okazało się, że cała jej ręka jest w datach.
A, że typ co dziarał jakoś specjalnie nie #!$%@?ł się jeśli chodzi o obsługę klienta to zapytał w prost "po #!$%@? pani tyle tych dat?"
Karyna pokazuje... te to narodziny Brajana, te to narodziny Dzesiki, a te to śłub z Romkiem i to musimy przykryć jakąś ładną różą.
A koleś na to "takie rzeczy usuwa się laserem, po drugie po #!$%@? tatuować sobie daty ślubów, a potrzecie to się nie podejmę bo całość wygląda jak gówno i nie przyznam się do tego, do widzenia" XDDDDDDDD

Myślałem, że to jacyś jego znajomi czy coś i pytam czy on ich zna, że tak do nich mówi. A koleś na to, "człowieku, takie karyny i sebki średnio z 2 x w tygodniu wchodzą "bo chcę przykryć imię, albo datę, #!$%@? im w dupę!" XDDDDDDDDD

#tatuaze #patologiazmiasta #karyna
Pobierz
źródło: comment_YtX9uBT8mLTTtIdVOabelWMHbIQbLIR7.jpg
  • 1