Wpis z mikrobloga

Islandia to nie tylko wulkany i wodospady... W latach 80-tych działała tu bardzo prężnie tłocznia winyli, co biorąc pod uwagę rozmiary rynku, wydaje się wręcz nieprawdopodobne.
Na zdjęciu wyłowiona dziś perełka podczas buszowania po reykjavickim pchlim targu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#islandia #ciekawostki #muzyka #winyl
Pobierz EYJAN - Islandia to nie tylko wulkany i wodospady... W latach 80-tych działała tu bar...
źródło: comment_vLnXY70KAXV8tu5jqckqecs6M1ZAuVTe.jpg
  • 7
@EYJAN: To właśnie nie powinno bardzo dziwić bo Islandia od lat jest wielkim producentem muzycznym więc naturalnie też tłoczyli płyty na eksport. Ciekawostka: tuż po USA i UK czyli trzecim największym producentem muzyki na świecie jest Szwecja :)
@EYJAN: dobry pomysł na spędzenie soboty ; )
Internet mówi, że Fálkinn to znacznie więcej, niż tylko tłocznia. Niestety "prężne" działanie jest przesadą, zwinęli się w połowie lat osiemdziesiątych. Ale trudno się dziwić, to był okres zdominowany przez CD.

Fálkinn - Icelandic company originally founded in 1904 as a bicycle repair workshop. Started retailing gramophones and records in 1925 and issuing records with Icelandic artists soon thereafter. These releases were originally
@Saeglopur: W sumie racja, ale z tego co mówił handlarz z targu płyty tłoczone były przede wszystkim na lokalny rynek. Eksport był znikomy.
@uciekajmy: Fálkinn to w dodatku jedna z najstarszych islandzkich firm oraz najprawdopodobniej najstarsza firma pozostająca w rękach tej samej rodziny, założona 113 lat temu.
Tutaj pełna historia: http://www.falkinn.is/images/stories/SagaFalkans.pdf
Dwie ostatnie strony to podsumowanie po angielsku.
@EYJAN: na okładce facet z nienaganną fryzurą, w garniturze, odkurzający sokoła (?!) i już wiadomo, że trzeba przeczytać tę historię. Jeden z pierwszych rowerzystów na Islandii zakłada warsztat naprawy rowerów... to nie będzie nudne ; )