Wpis z mikrobloga

@mustafas00: Nie wiem skąd masz takie informacje - pewnie z tvpis, czasy się zmieniły. W moim szpitalu dwójka lekarzy miała dzieci na medycynie, upchnięte po dermatologiach i radiologiach. Mało kto dzieciaka wysyła żeby orało do 36 roku życia za jałmużnę - mając mądrych rodziców i kasę mozna dzieci pokierować znacznie mądrzej. Wyjątkiem często są genetyczne predyspozycje do bycia profesorami, gdzie świat by się zawalił gdyby czwarte pokolenie nie objęło przypadkiem tego
@mustafas00: Po normalne warunki pracy, normalny czas pracy, lepsze możliwości szkoleniowe i pracę lekarza, a nie miksera/lekarza/sekretarki/salowej w jednym (bo rezydent jest tańszy od sekretarki, to po co nam sekretarka). A przy okazji nie ma pacjentów którzy są baranami z mentalnością wyciągniętą z prlu pytających o zawartość garażu i płaczących później, że trzeba czekać trzy lata do endokrynologa. ;)
@mustafas00: chodzi o specjalizacje, w Niemczech dostajesz na telefon specjalizacje o która w Polsce musiałbyś się bić z np 300 osobami, bo minister uznał ze co z tego, ze jest zapotrzebowanie i w niektórych województwach zamyka się całe oddziały bo nie ma specjalistów, dajmy kilkanaście miejsc na cały kraj XD Skoro maja do wyboru a)dostać się na specjalizacje wymarzona po 2-3 latach bo mimo zapotrzebowania minister przyjeżdża śmieszna ilość miejsc b)pracować
@semperfidelis: @LewCyzud: @tahti:
No bo piszecie, że nie chodzi Wam o kasę - tak zrozumiałem. Chodzi o normalne warunki pracy, bo robicie jako księgowa (czyli wynika, że robicie papierologię której nie powinniście robić i która jest w gestii księgowych), jako lekarze - zgodzę się, jako sekretarki, jako salowej - tzn, bierzecie mop i jedziecie nim po oddziale? No bo nie rozumiem.
@mustafas00: @mustafas00: Mi akurat o kasę również chodzi(chyba normalne ze człowiek chce dostawać co miesiąc wypłatę a nie plunięcie w twarz), ale głównie będę wyjeżdżał bo zawsze marzyłem o USA, zdam egzaminy i pakuje siebie i różowego i nas nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gdyby w Polsce były inne warunki to pewnie większość mojego roku by nie miała w planach od razu po studiach uciekać
@LewCyzud: Jeszcze wiesz, żeby tu było w miare normalnie i mentalność była nieco inna - a tak masz naród pożytecznych baranów łykających propagandę jak pelikany. Przyjdą tacy i sie zapytają dlaczego marudzisz skoro tylu lekarzy wysyła dzieci na medycyne i pokarz co marz w gararzu, emesis mocno. Janusze w żonobijkach mający ból dupy o to że ktoś wyrabia 350h w miesiącu i dostanie 5,5k na rękę, bo inaczej nie potrafię sobie
No bo piszecie, że nie chodzi Wam o kasę - tak zrozumiałem.


@mustafas00: Pieniądze są sprawą drugorzędną, choć nadal istotną. Akurat ja nic nie pisałem o salowej, więc się nie wypowiem - ale tak daleko idących opinii bym nie wygłaszał. W głównej mierze dobrze rozumiesz - 80% czasu zajmuje wypełnianie setek papierów - często w dwóch dokumentach wpisujesz dokładnie to samo. Gdzie tu czas na zbadanie pacjenta? Dlatego właśnie wygląda to