Wpis z mikrobloga

Inflacja w górę najbardziej od 5 lat. Na żywności już 5 proc.

Inflacja cenowa powróciła do Polski nagle w grudniu 2016 roku.


Infrlacja to proste następstwo programu 500+. Ekonomia mówi, że jak dasz każdemu po 1 000 000 zł, to nikt nie będzie bogatszy, bo ceny szybko zostaną odpowiednio dostosowane do zwiększonego popytu. Podobnie i w tym przypadku.

Rząd się cieszy, bo mimo że wartość tego co rozdaje spada, to ludzie nie zdadzą sobie z tego spawy przez długi czas. A im przy okazji spada wartość długu, jaki muszą spłacać.
#ekonomia #libertarianizm #4konserwy #neuropa
KRS - Inflacja w górę najbardziej od 5 lat. Na żywności już 5 proc.

 Inflacja cenow...

źródło: comment_kzuUkrqtcQf4rS43J7qPYG5UjwFocjTd.jpg

Pobierz
  • 26
Infrlacja to proste następstwo programu 500+. Ekonomia mówi, że jak dasz każdemu po 1 000 000 zł


@K_R_S: Co za brednie. 500+ jest z podatków, a nie z dodruku, rząd miesza w garnku, a nie do niego dodaje - nie drukuje na ten cel nowego pieniądza (chyba, że coś mnie ominęło).
Ceny paliw wcześniej spadły, więc była mniejsza inflacja, a nawet deflacja przez chwilę, ceny paliw wracają, to ceny wszystkich produktów,
@K_R_S: Ty czytałeś w ogóle artykuł na który się powołujesz? Spójrz na ostatni akapit.

"Przez poprzednie 2,5 roku dzięki przecenie ropy naftowej doświadczaliśmy pierwszej w historii III RP deflacji cenowej – czyli ujemnej rocznej dynamiki wskaźnika CPI. Jednak za sprawą podwojenia się cen ropy naftowej w 2016 roku i efektu niskiej bazy, na początku roku przeżyliśmy gwałtowne „przejście przez zero""
Co za brednie. 500+ jest z podatków, a nie z dodruku, rząd miesza w garnku, a nie do niego dodaje - nie drukuje na ten cel nowego pieniądza (chyba, że coś mnie ominęło).


@Gwynblade: Nie ważne, że nie z dodruku. Ilość pieniądza wydawanego w sklepach zwiększyła się, a ilość towaru na półkach nie, więc ceny musiały pójść w górę. Gdyby nie 500+ to te pieniądze przeznaczone były by na inny bardziej
przy okazji wszystkim którzy nie dostają po 500+ będzie się żyło gorzej, bo poniosą koszty inflacji bez zwiększenia dochodu

@FLAC: Ponadto teoretycznie beneficjenci 500+ znajdują się najbliżej strumienia, więc wydają dodatkowe pieniądze zanim wzrosną ceny.

Ilość pieniądza wydawanego w sklepach zwiększyła się, a ilość towaru na półkach nie, więc ceny musiały pójść w górę. Gdyby nie 500+ to te pieniądze przeznaczone były by na inny bardziej rozsądny cel, część na pewno
@Tytanowy: Masz absolutną rację.

Gospodarka może rosnąć szybciej niż ilość pieniądza w obiegu.


@Tytanowy: Dokładnie. I Moim zdaniem to właśnie jest przyczyną tak niskiej inflacji na świecie, a nie jakaś duża powściągliwość rządów w nadmiernym kreowaniu pieniądza.
Ilość pieniądza wydawanego w sklepach zwiększyła się


@Jah00: W jaki sposób? To jest system redystrybucji, a nie magicznej różdżki.
Pieniądze mogły pszejść z jednego rodzaju produktów, na drugi, ale całościowo bilans jest zerowy i nie ma to wpływu na inflację. Oczywiście koszyczek inflacyjny z którego się ten wskaźnik liczy nie jest idealny, więc zawsze jest jakiś błąd, ale to, co jest na wykresie nie ma nic wspólnego z 500+. Gadasz głupoty
@Gwynblade: W taki sposób, że 500+ zasiliło portfele moich dzieciatych kolegów, którzy wydają 100% tego co zarobią przed końcem miesiąca. Zapewne idzie to wszystko na bieżące potrzeby i konsumpcję, jedzenie, ubranie, naukę, imprezy, wakacje i drobną elektronikę typu telefony, tablety, laptopy. Więc na pewno mniej pieniędzy zostaje na kontach, bo trafia to do określonej grupy osób. Po drugie mniej zostaje przedsiębiorcom, którzy to robią inwestycje, a są to wszystko nietypowe produkty
W taki sposób, że 500+ zasiliło portfele moich dzieciatych kolegów, którzy wydają 100% tego co zarobią przed końcem miesiąca.


@Jah00: Twoje spojrzenie na gospodarkę jest tak płytki i ograniczone, że szkoda marnować na ciebie czas. Żyj dalej w swoim świecie z mitem zbitej szyby. Więcej czasu tobie nie poświęcę.
@K_R_S: Oho to w Czechach i Estonii gdzie inflacja wynosi odpowiednio 2.7% i 2.9% to pewnie 750+ dali, W Estonii 3.7% inflacji, pewnie 1500+ na każdego gówniaka, a na Litwie z inflacja 4.8% to już w ogóle pewnie banknoty 500 eur rozdają na każdym rogu WIlna.