Wpis z mikrobloga

Jakie to jest #!$%@? smutne, jak widzę atakowanie rezydentów w imię partyjnej wierności. I nie, nie mam na myśli polityków, tylko zwykłych wykopków, bo chyba nie wszyscy oni są płatnymi trollami. Ale wszyscy reprezentują jeden z dwóch poglądów - mózg wyprany partyjną propagandą, albo ewentualnie polaczkowa zawiść.

Formy protestu nie oceniam, nie moja sprawa. Ale kiedy ktoś upomina się o godną płacę - popieram. Nie rozumiem kompletnie argumentów, że hurr durr inni mają gorzej, to oni też mogą mieć. Jak inni mają gorzej, to może zmieńmy to nasze zawistne myślenie. Normą nie jest to gorzej, normą powinno być to lepiej. Że hurr durr, inni to za połowę tego pracujo, a w ogóle to taki rezydent parę lat przecierpi i zacznie dobrze zarabiać. Serio? Uważacie że tak powinno być, że każdy musi się wytarzać w gównie, zanim będzie mógł godnie żyć? Co wy #!$%@? macie w głowach?

Poza tym, nie będzie w Polsce lepiej dokąd nie zrozumiemy, że godna płaca = dobra praca. Wymagamy odpowiedniego poziomu od służby zdrowia? Zapewnijmy im porządne warunki. Niesamowicie mnie dobija odwracanie sytuacji, czyli "jest patologia w służbie zdrowia, kolejki i w ogóle, niech najpierw zaczną dobrze pracować, a potem można im podwyższyć pensje". Nie, to tak nie zadziała.

I dotyczy to wszystkich zawodów zaufania publicznego. Tzn. wszystkich w ogóle, ale te zaufania publicznego są ważniejsze. Tak trudno zrozumieć, że jak oni będą mieli lepiej, to wszyscy będziemy mieli lepiej? I tak, oni mają przywileje i mają lepiej. Mają mieć lepiej. Dlaczego Was o to tak boli dupa?

I jeszcze te OBRZYDLIWE manipulacje i obrzucanie gównem protestujących. Już widziałem, że protest finansują Niemcy, bo jeden gość ma niemiecką flagę na fejsie. Inni mają zdjęcia z zagranicznych wycieczek, więc na pewno są bardzo bogaci i nic im się nie należy. A w ogóle to łapówki bioro i uprzywilejowana kasta i zrobić im tak samo #!$%@?, jak innym. Rzygać się chce.

Jak to śpiewał Grabaż:

W tym kraju są zasady

Ten kraj ma to w zwyczaju

Równo ścinać wszystkie głowy

Wystające zza połowy


Albo Gawliński:

Równanie do dna, równanie do dołu

Nic się nie zdarzy pięknego nikomu

Nasza dżuma, mentalna komuna...


#protest #protestmedykow #polska #medycyna #porozumienierezydentow
  • 12
@wysuszony: Dokąd ludzie nie zrozumieją, że walczenie o innych jest jednocześnie walczeniem o ich samych, to będziemy mieli w Polsce gnój. Wieczna zawiść że ktoś ma lepiej pod jakimkolwiek względem. Jeszcze bym jakoś rozumiał, jak by ludzie mówili "patrzcie, oni zarabiają 6 tysięcy, a ja 2 tysiące, też chcę 6 tysięcy". Ale nie, u nas jest "oni zarabiają 6 tysięcy, a ja 2 tysiące, niech oni też zarabiają 2 tysiące!".
@jamtojest: ogólnie sektor publiczny to jest dramat - w #!$%@? kierowników którzy zarabiają 5x tyle co pracownicy pod nimi a mają dużo mniejsze kwalifikacje i zakres obowiązków. Coraz więcej ludzi ucieka, np. ostatnio z sekretariatu ważnego urzędu kobieta poszła do... Lidla bo dostała tam na start 400 zł więcej xD bez żadnego #!$%@? konkursu i #!$%@? się z tajemnicami państwowymi za które można dostać zawiasy.

W urzędach i tak pracują postkomuchy
@jamtojest: "Ale za PO... to wszystko było ok" ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Dupa boli bo to kolejny polityczny syf po nieudanych poprzednich. jak piosory ulegną rezydentom od razu znajdzie się kolejnych 50 grup zawodowych żyjących w biedzie i pis to wie. A opozycja wie to jeszcze bardziej.
@jamtojest: widzisz, bo nie ma społecznego poparcia do dawania podwyżek ludziom bez doświadczenia, którzy na dobrą sprawę to dopiero praktykują do zawodu, a nie go uprawiają (nie są samodzielni oficjalnie tylko podlegają pod kogoś). Aplikanci zawodów prawniczych są w o wiele gorszej sytuacji od nich i nikt nie krzyczy do polskiej premier, że chce kasy bo tak.

Kasa to się należy lekarzom specjalistom, a nie rezydenciakom którzy nawet nie mają praktyki
a nie rezydenciakom którzy nawet nie mają praktyki w ręku.


@terwer358: Rezydenci wchodzą do pracy jako rezydenci już z 18-miesięcznym doświadczeniem (13 miesięcy stażu plus 5 miesięcy praktyk na studiach) oraz setkami godzin zajęć praktycznych w szpitalach z pacjentami. Od 1 dnia zajmują się pacjentami, w zależności od rezydentury często właściwie od razu samodzielnie (na internie i pediatrii samodzielne dyżury często pełni się już po kilku miesiącach).

Plus w wielu szpitalach
@Kapoan: rok doświadczenia to nie jest doświadczenie zawodowe, które jest warte uwagi.

Od 1 dnia zajmują się pacjentami, w zależności od rezydentury często właściwie od razu samodzielnie (na internie i pediatrii samodzielne dyżury często pełni się już po kilku miesiącach).


łaski bez, na tym polega ich nauka. Te argumenty są śmieszne, bo za parę lat jak nabiorą doświadczenia i będą trzepać dobrą kapuchę jak ich starsi koledzy z zawodu. Taka jest