Wpis z mikrobloga

1. Bądź mną.
2. Wypożycz auto od Panek Car Sharing.
3. Sprawdzasz czy nie ma uszkodzeń, a ciemno jak w dupie.
4. Patrzysz, o chyba kołpak pęknięty. Więc klikasz zgłoszenie.
5. Patrzysz że to tylko trytytka, śmiejesz się pod nosem że wszystko ok i że jednak wrócisz do domu bez słuchania gadania gościa w Uberze.
6. Wysiadasz pod domem, dobre światło, drzwi porysowane, malutkie wgniecenie.
7. smutnazaba.jpg
8. Dzwonisz i zgłaszasz, robisz zdjęcia. Wysyłasz mail.
9. Dzwonisz i dopytujesz czy zgłoszenie dotarło, czy zdjęcia są w odpowiedniej jakości.

Mirki, trzymajcie kciuki. Bo w regulaminie jest odpowiedzialność do 2k cebul. (,)
#gorzkiezale #warszawa #carsharing
  • 9
@Invisible22: To rysy, widać że po kluczach i ślad po tym jak ktoś kopnął. Np w moim przypadku uber stracił stałego klienta 2x dziennie. Moje prywatne auto skradziono, stąd takie podejście. Myślę że będzie spoko.
@Jabel: W dobrym wyposażeniu? Stary, podpinam telefon w 30 sekund i mam to co chcę z muzyki bezprzewodowo.7 poduszek powietrznych (brzmi jak reklama, ale jestem szczerze bardzo zainteresowanym klientem). I te hybrydki w jeździe po mieście są bardzo zrywne ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja doceniam to za moc między innymi, bo wprowadzam auto do prędkości docelowej w mgnieniu oka.
@maur @Jabel @Invisible22. Okazuje się że regulamin regulaminem, ale firma ma zdrowe podejście do klientów. Podziękowano mi za zgłoszenie, nie zostałem obciążony żadnymi opłatami. Wszystko zdroworozsądkowo załatwione, tak jak bym tego oczekiwał w takiej sytuacji. Polecam Panek Car Sharing!