Aktywne Wpisy
Fortyk +119
Kinda +106
Zobaczyłem z okna pana leżącego na ulicy który potrzebował pomocy. Wciągnąłem go dalej od ulicy na trawe, pozycja boczna, telefon na 112 i właśnie panowie go zabierają. Kierowcy mieli w dupie że coś leży na asfalcie i tylko omijali. Pewnie pijany i skończy w najdroższym hotelu w mieście ale lepiej tak niż gdyby coś go przejechało.
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Wychodzi na to, że jestem alkoholikiem. Zarabiam na siebie, nie okradam nikogo, nie wydaje mi się żeby cokolwiek z tych rzeczy zmieniło się w niedalekiej przyszłości. Z czego wnioskuję taką diagnozę? Jak czegoś nie "czuję" w dniu, coś pójdzie nie po mojej myśli to tak 5 piwek na wieczór, żeby do roboty móc bez problemu ruszyć... Piątek? Weekend przecież. 0.5-0.7+muzyka. Najśmieszniejsze jest to, że cały czas jestem w miarę aktywny sportowo 4-5x siłownia w tygodniu i całkiem dobre wyniki siłowe jak na stan zaawansowania. Dlaczego zawsze logika mi podpowiada żeby wypić?
#anonimowemirkowyznania #alkoholizm
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
Pijesz w wymienionych sytuacjach bo twój mózg ma problemy z dopaminą. Na twoim miejscu odstawilbym alko na kilka miesiecy, powinno wrócic do normy, a wątroba do spólki z trzustką będą ci wdzięczne.