Wpis z mikrobloga

@analboss: wynagrodzenia wynikają w głównej mierze z produktywności, która to w Polsce jest mniejsza moim zdaniem przez mniejsze nasilenie kapitałem. Świetnie to widać po budowach dróg na Zachodzie oraz w Polsce- zagranicą używa się dużo sprzętu, który obsługuje 1 operator i robi 5x szybciej pracę niż 10 chłopa w Polsce.

Z prawnikami jest trochę bardziej skomplikowana sprawa, ponieważ w teorii wykonują taką samą pracę jak ci z USA. W teorii, ponieważ
Świetnie to widać po budowach dróg na Zachodzie oraz w Polsce- zagranicą używa się dużo sprzętu, który obsługuje 1 operator i robi 5x szybciej pracę niż 10 chłopa w Polsce.


@PanJapson: widac to w kazdej branzy. Przedsiebiorcy w Polsce bardziej sie oplaca, zeby pracownik rzezbil recznie niz zainwestowac w maszyny (odwrotnie niz podczas rewolucji przemyslowej). Dlatego teraz takim powodzeniem ciesza sie w Polsce konstrukcje stalowe i produkcja malo seryjna.
@analboss: bo Polska to Polska, poza tym - chciałbyś pewnie od razu po aplikacji robić miliony, co? Praktycznie bez doświadczenia, bez kontaktów i bez żadnej renomy? Znam prawników którzy robią w Polsce ładne pieniądze ale są to ludzie bliżej 40 niż 30, a większość to w ogóle koło 50. Podobnie jak z lekarzami, jesteś na swoim i masz klientów + polecenia to robisz pieniądze. W każdej branży tak jest. Nie znam
@Bambro: Ale mówię o jakieś szarej pracy w kancelarii, gdzie w usa po dobrej szkole na start ci dają dobre pieniądze, a w Polsce możesz być po UJ i zdanej aplikacji a i tak na starcie jesteś śmieciem.