Wpis z mikrobloga

@ethics ja bym siedziała z nożem przy drzwiach i tel z wykreconym do kogoś numerem przy drzwiach :D

Byłam już kilka razy świadkiem sytuacji u kogoś w mieszkaniu, że złodziej chodzi po klatce i szarpie za klamki sprawdzając czy ktoś nie zostawił otwartych drzwi, raz z koleżanką byłyśmy nieźle spanikowane. Moja nauczycielkę tak nawet okradli, bo jeszcze zostawiła wszystkie torebki zaraz przy drzwiach otwartych