Aktywne Wpisy
sonig +132
Ostatni mój post miał spore zainteresowanie, dlatego postanowiłem opisać moje dalsze losy.
Dzisiaj po sześciu dniach wróciłem z lasu co cywilizacji. Przecież człowiek musi jeść, także pora uzupełnić zapasy. W moim szałasie jest całkiem ciepło 22st, a jeszcze będę go w następnym tygodniu docieplał, także przewiduje osiągalną temperaturę 26st. Za mną pracowity tydzień budowa i zbieranie opału. Mimo doświadczenia w surwiwalu nie jestem przyzwyczajony do zimnej wody, także utrzymanie higieny nie jest
Dzisiaj po sześciu dniach wróciłem z lasu co cywilizacji. Przecież człowiek musi jeść, także pora uzupełnić zapasy. W moim szałasie jest całkiem ciepło 22st, a jeszcze będę go w następnym tygodniu docieplał, także przewiduje osiągalną temperaturę 26st. Za mną pracowity tydzień budowa i zbieranie opału. Mimo doświadczenia w surwiwalu nie jestem przyzwyczajony do zimnej wody, także utrzymanie higieny nie jest
krucjan +1
#kiciochpyta #komputery #pytaniedoeksperta
Jak się kopiuje cały folder, to wygląda to tak, że prędkość jest stabilna, po czym dochodzi do jakiegoś pliku gdzie jest coś takiego, a potem kolejne pliki znów idą normalnie.
Prędkości się wąchają jak jest np dużo małych plików, wiele odwołań do mft, fragmentacja dysku i mft, no generalnie płaski transfer to na SSD możesz mieć ale i tam masz różnice przy kilku dużych a wiele małych