Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Murki i Murkówny.
Muszę się wygadać. Od kilku miesięcy nie mam kontaktu z własnymi rodzicami. Powód jest taki, że w końcu nie wytrzymałem i solidnie opieprzyłem swoją rodzicielkę. Od dłuższego czasu wieszała psy na mojej żonie (którą kocham ponad życie od nastu lat), z prozaicznych powodów, często wyolbrzymionych. Problem w tym, że mam cholerne wyrzuty sumienia. Podpowiecie co mam zrobić, lub jak to odkręcić? Zależy mi na dobrych kontaktach ze "starymi", a jednocześnie moja Żonka ma od mojej rodzicielki wieczny hejt. HELP ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 7
OP: @MyPhilosophy @kiszczak @ciezka_rozkmina
Dziękuję Wam, za wyrażoną opinię. Wasza opinia mocno wsparła mnie w przekonaniu, że postąpiłem dobrze. W końcu nie mogę pozwolić na pastwienie się nad moją drugą połówką. To jest na prawdę wspaniała kobieta, która bardzo dużo pracuje, tak jak ja. Mamy własne M. Mamy dziecko. A teoretycznie bliska mi osoba, moja własna matka ją oczernia. I to mnie bardzo, bardzo boli. Moja Żona jest spokojną osobą i