Wpis z mikrobloga

Premier Mariano Rayoy uruchomił artykuł 155 konstytucji który zezwala w zbuntowanym regionie na wprowadzenie stanu wyjątkowego oraz wojska a także usunięcie autonomii i wprowadzenie rządu komisarycznego.

Najpierw jednak zostanie wysłany list w którym Hiszpański premier zażąda od szefa autonomicznego rządu o ''zaprowadzenie porządku" dopiero w przypadku braku reakcji zostaną wprowadzone bardziej drastyczne środki.

Aby artykuł 155 mógł wejść życie musi zostać przegłosowany w senacie większością bezwzględną co najprawdopodobniej stanie się na najbliższym posiedzeniu senatu w poniedziałek 31 października.

Pobierz Kielek96 - Premier Mariano Rayoy uruchomił artykuł 155 konstytucji który zezwala w zb...
źródło: comment_jai8JgWzItYlaNAqA2GWz3AGzlvxXroA.jpg
  • 17
@Kielek96: Z drugiej strony, Rajoy odwołał Puigdemonta i spółkę, a ja jakoś nie widzę, żeby oni tak po prostu ustąpili :) Na pewno będzie jakiś opór ze strony katalońskich instytucji - weźmy chociażby katalońską policję, która przy okazji całej draki związanej z referendum odmówiła podporządkowania się hiszpańskiemu MSW.
Z drugiej strony, Rajoy odwołał Puigdemonta i spółkę, a ja jakoś nie widzę, żeby oni tak po prostu ustąpili :) Na pewno będzie jakiś opór ze strony katalońskich instytucji - weźmy chociażby katalońską policję, która przy okazji całej draki związanej z referendum odmówiła podporządkowania się hiszpańskiemu MSW.


@yosoymateoelfeo: Hmm,prawdopodobnie katalońscy policjanci zajmą się łapaniem bandytów i pilnowaniem ulic albo zostaną relokowani w inne regiony Hiszpanii a za politykę i rozbijanie demonstracji
@Kielek96: Organizacji terrorystycznej też się nie spodziewam. Generalnie mamy dwa warianty:

1. Puigdemont nie ustąpi i pociągnie za sobą do walki istniejące katalońskie instytucje (parlament, media, uniwersytet, policję). Hiszpanie będą musieli łamać opór każdej z nich.

2. Puigdemont wymięknie (a wiemy, że już raz spękał), a wtedy reszta nie będzie się wychylać. Pokrzyczeli, pojęczeli, i już po rewolucji.

Co mnie trochę dziwi, to fakt, że Hiszpanie dali im tyle czasu na
@Hoho: To wtedy Król jako najwyższy wojskowy na przykładzie jakby Hiszpana została zaatakowana to wtedy wprowadza stan wojenny i kieruje wojskiem,dopiero potem parlament głosuje czy stan wojenny przedłużać czy też odrzucić.