Wpis z mikrobloga

Mirki, co sie #!$%@?ło to ja nawet nie...
Musze wysłać do naprawy mój aktualny telefon, dlatego potrzebowałem czegoś zastępczego, więc wszedłem na nasze ukochane #olx i ujrzałem tam dosyć poobijanego iphona SE 16gb za 800 cebulionów, wczoraj zadzwoniłem, telefon odebrał jakiś facet, po czym podał do telefonu syna #bananowedziecko, syn około 17 lat, pytam o numer imei etc. reasumując umówiłem sie z nim na niedziele o 13 pod jego domem, dostałem adres, ogarnąłem dokładną lokacje. Dzis zgodnie z umową pojechałem w wyznaczone miejsce, zadzwoniłem do sprzedającego, jednak nieodebrał, po 3 nieodebranym połączeniu puścił cebulową "strzałke" zatem oddzwoniłem, połączenie odebrał synek podając do telefonu pełną pretensji Grażyne, że cena juz nieaktualna, ze teraz 950 i #!$%@?
nie był bym zły gdybym nie poświecił czasu na dojazd, byłem już 200 metrów od domu a #grazyna podwyzsza cene o 150 ziko, spokojnie mówie ze nie fajnie mnie potraktowała bo gdybym wiedział to
a) nie jechałbym
b) wziął wiecej gotówki
#!$%@? zaistniałą sytuacją wróciłem do domu, po czym dostałem sms "Wie Pan co ostateczna cena 900 zł i cały zestaw" xDD Czyli #grazyna znow zmienila zdanie, jak myslicie, co odpisać?
W momencie kiedy znowu bede pod domem Grażynie może #!$%@?ć i podniesie cene kolejny raz.


#grazynacore #bananowetypy #iphone #ios #januszeolx
  • 8