Wpis z mikrobloga

Heh śmieszna sprawa, patrze teraz na biografię Maradony i w sumie śmiech że wybrano go piłkarzem XX wieku według FIFA. Ok, ma mistrzostwo świata, ale statystyki? w reprezentacji przez 17 lat (!) raptem 91 spotkań 34 bramki. Był 1 raz królem strzelców serie A w Napoli 188 spotkań 81 bramek... pierwszy z brzegu nikomu szerzej nieznany piłkarz z Polski niejaki Robert Lewandowski, obecnie mieszkający w Niemczech ma teraz przez 9 lat 91 występów i aż 51 bramek w reprezentacji. W Niemczech w 235 meczach strzelił 160 goli... mam wrażenie, że pan Maradona był mocno przereklamowany, chociaż też trzeba wziąć pod uwagę, że styl gry był nie co inny, obrońcy chyba ruszali się jak muchy w smole, skoro taki karakan 165cm potrafił tyle bramek strzelić. Dzisiaj byłby przeciętniakiem. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) #pilkanozna ##!$%@?
Obserwatorzramienia_ONZ - Heh śmieszna sprawa, patrze teraz na biografię Maradony i w...

źródło: comment_0X737PRjaE89NmBWP3dcF01I1AAzeQ8E.jpg

Pobierz
  • 33
Maradona był Kozak.


@zomowiec: tez sie trochę zgrywam, ale szczerze mówiąc myslałem, że ma lepsze statystyki, on też grał troche jako rozgrywający... patrząc na Messiego i Ronaldo to w sumie powinni byc wybrani piłkarzami wszech czsów po takich statystykach jakie mają... a co do tego, że piłk cięższe, teraz biega sie tyle, że pikarze z lat 80 palący paczkę fajek dziennie pewnie nie daliby rady wyjśc na druga połowę po takiej
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Wydaje mi się, że kiedyś bardziej ceniono wrażenia artystyczne. Wszak gdyby liczyły się tylko liczby to pewnie za najlepszego uznawano by jakiegoś Gerda mullera, przy którym w statystykach to Lewy wymięka i nigdy nie dogoni, bo i tak ma gorszą średnią.

To jest tak jak z Bońkiem, który w najlepszym sezonie we Włoszech strzelił mniej bramek niż Glik, choć grał "trochę" wyżej.

Co do robienia wiatru, to nie wiemy jak
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Mam nadzieję, że trollujesz :P

Nawet zwykłą kompilację na youtube sobie odpal. Maradona to był absolutny geniusz. Patrząc współcześnie, to taka hybryda Ronaldinho i Messiego. Fenomenalny instynkt, mega szybka noga, a do tego efekciarstwo i bawienie się piłką.

A statystyki? To jest ciekawa sprawa, bo dopiero ostatnie lata sprawiły, że te statystyki tak wystrzeliły w kosmos. Van Basten strzelał w lidze po kilkanaście bramek na sezon, najlepszy wynik w Milanie
Dzisiaj byłby przeciętniakiem.


@Obserwator_z_ramienia_ONZ: nie byłby przeciętniakiem, bo miałby dostęp do lepszych metod szkoleniowych, byłby w drużynach z gromadą trenerów, miałby topową opiekę medyczną i sztab ludzi, którzy by zadbali o część jego problemów. Jeśli #!$%@?łby to samo co i wtedy, ale w epoce social mediów, jak jest teraz to mógłby być bardziej doceniony. Cały wpis oparłeś na gdybaniu i ciężko się do tego odnosić, a z liczbami bramek jest trochę
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: to zależy jak porównujesz. Są piłkarze, którzy całą karierę prezentują wysoki poziom (jak Lewandowski) i tacy, którzy ze względu na kontuzje, tryb życia, trudny charakter itd. często nie są w wysokiej formie, ale od czasu do czasu deklasują wszystkich (jak Maradona).

Ci pierwsi siłą rzeczy będą lepsi w statystykach, ale to nie oznacza, że w szczycie formy byli lepsi od tych drugich.
najlepszego uznawano by jakiegoś Gerda mullera, przy którym w statystykach to Lewy wymięka i nigdy nie dogoni, bo i tak ma gorszą średnią.


W tamtych czasach biegano 7 kilometrów w trakcie spotkania, dzisiaj nawet w naszej przaśnej lidze Żurkowski robi regularnie 15, a wynikiem minimum jest te 11/12.

Skąd Ty te 15km wytrzasnąłeś? XD
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Wystarczy obejrzeć jakieś spotkanie reprezentacyjne z tamtych czasów. Taki np. Tomaszewski u nas niby wielki bramkarz tak naprawdę był przeciętniakiem i teraz by grał w przeciętnym polskim klubie. Z resztą wystarczy popatrzeć na jego klubową karierę. Piłkarze wtedy kończyli kariery w wieku 30 lat, chlali, palili papierosy i w dupie mieli np. dietę taką jak ma Lewandowski.