Wpis z mikrobloga

@Br4TOLD: nie dziwi mnie to. Słyszałem już o takich akcjach, że w zakładzie produkującym żywność, w dzień gdy robili pomiary hałasu, specjalnie przezbrajali linie produkcyjne i zamiast produktu w opakowaniach szklanych, produkowali akurat dziwnym trafem w opakowaniach plastikowych. Chociaż tego produktu w plastikach nikt za bardzo nie chciał kupować i zalegał im na magazynie, to ważniejsze było żeby poziom decybeli w czasie kontroli się zgadzał ( ͡° ͜ʖ ͡
w dzień gdy robili pomiary hałasu, specjalnie przezbrajali linie produkcyjne i zamiast produktu w opakowaniach szklanych, produkowali akurat dziwnym trafem w opakowaniach plastikowych


@wiewi0: Znam odwrotne przypadki. Zakłada się pracownikowi te urządzenia-mierzące-poziom-hałasu, a pracownik chodzi cały dzień i napierdziela młotkiem we wszystko co się nie rusza :)
@Br4TOLD Chodzi o tło akustyczne. Potem mierzy się hałas od ,,źródeł hałasu" . Następnie określa się poprawki uwzględnione w normie tj. Poprawka na kubaturę pomieszczenia oraz poprawka na rodzaj pomieszczenie (np. Pomieszczenie techniczne). Czas nasłuchu 8h w dzień oraz 8h w nocy. Sonometr musi być z atestem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiem że nikogo to nie obchodzi
@wiewi0: @Br4TOLD: tak jak u mnie.. odziwo jak bhp robiło pomiar hałasu to wykrawarki (bardzo hałasujące maszyny z zasady bo wycinają w arkuszach metalu)wykrawały bardzo cienką blachę do 1mm max w opcji gdzie hałasu właściwie nie robiły(małe narzędzia) ;p gdzie tnąc grubszą potrafią zrobić hałas godny paru koncertów :D #!$%@? z takim bhp gdzie uznali, że hałas nie szkodzi tobie na twoim stanowisku a ty słuch możesz tracić i nic
@Br4TOLD Normalna sprawa. Mierzyl hałas od urzadzen czy tez pojazdow, a nie halas w biurze. W momencie gdyby wszyscy rozmawiali nie wiadomo by bylo jaki halas dochodzi z zewmayrz a jaki jest generowany przez ososby znajdujace sie wewnatrz.